Hejho!
Dziś wróciłem do akademika, a na portierni czekała na mnie przesyłka. To serwis LG odesłał mi mój telefon, w którym wedle dokumentów wymienili płytę główną. Zamiast 2.1 teraz mam androida 2.3.3. który śmiga aż miło, bo telefon jest wyczyszczony z operatorskiego syfu i innych twiterów i fejsów. Oczywiście nie poniosłem żadnych kosztów.
@Paralotnia: Jak to było, bo mi umknęło (i jestem zbyt leniwy, żeby się przekopywać przez całą historię) - czy ten LG był jeszcze na gwarancji, czy nawalił przy próbie zastosowania oficjalnej aktualizacji od LG?