kalmanawardze
g/pogadachy

A co mi tam, pochwalę się. Za pół roku zawieszam działalność na okres jednego roku (by potem otworzyć ponownie, ale już raczej nie wracając), bo tuż przed nowym rokiem podpisałem kontrakt na roczną pracę w Austrii. Warunki tak genialne, że szkoda gadać, pół roku na ogarnięcie tematu, wczoraj wpłynęła dwumiesięczna pensja na poczet zaliczki od umowy. Żyć nie umierać. Co ciekawe będę się zajmował swoim własnym projektem (bardziej pomysłem, którego nie potrafiłem zrealizować i został kupiony). Całą moją pracą będzie doradztwo i ogólne doglądanie sprawy.

W ogóle śmieszna sprawa. Założyłem 2 lata temu stronę, ale nie chcąc inwestować w nią zbyt wiele ot sobie leżała. Jej zamysł cokolwiek dziwaczny, ale mimo swojej konkretnej ułomności zdobywała użytkowników. Ładnie wyglądało, gówno robiło. Strona była puszczona tylko w wersji en. Po roku dostałem propozycję odkupienia za marne 10k złota, co jeszcze patrząc na fakt, że to firma austriacka - grosze. Sprzedałem, zapomniałem. Minął kolejny rok, a ja charytatywnie odpisywałem na maile od pracowników owej firmy "co bym zrobił teraz". Tak to trwało, a że lubię popisać, to pisałem.

Ograniczenie znaków, ciąg dalszy niżej

#
kalmanawardze

W październiku dostałem klarowną ofertę, by rozwijać projekt na miejscu. Po krótkich negocjacjach i wizycie na miejscu dostałem propozycję angażu na rok. Wynegocjowałem ową zaliczkę i czas na domknięcie zleceń. Ogólnie zarabiać będę tylko niewiele więcej niż obecnie, ale zajebiste doświadczenie mnie czeka. No i w zasadzie wakacje, bo 90% mojej pracy to będzie gadanie ;) Od kodzenia w końcu będą inni. Pomyśleć, że z najbardziej spierdolonego pomysłu na stronę mam zajebiście płatne roczne wakacje. A jak się uda zakręcić i się spodoba, to tam otworzę działalność po kontrakcie. No chyba, że zostanę na dłużej ;) 2013 był dobrym rokiem, dużo wódki piłem, bo bardzo ją lubię, dużo spałem i dużo miałem pieniędzy - cytując klasyka. 2012 był skurwiały, miałem długi i problemy. Na szczęście 2014 rysuje się aż za cukierkowo (gdzieś tu pewnie jest podstęp, pewnie mnie zajebią i sprzedadzą na narządy).

#
borysses

@kalmanawardze: Trzymaj sié z dala od piwnic!

#
lamaro

@kalmanawardze: gib url bro

#
kalmanawardze

@borysses: Na szczęście żaden w firmie nie ma nazwiska na F, ale będę się trzymał bacznie i uważnie, mój anus ważniejszy od pieniędzy, ale wiesz... jakby trafić tak do piwnicy pełnej laseczek. Nie, dobra, koniec.

#
kalmanawardze

@lamaro: Gdybym mógł to bym podał, to to co mnie cofało przed chwaleniem się wcześniej. Nie mogę, zarówno w umowie sprzedaży tak mam jak i angażu. Zero info na temat transakcji i moich powiązań, więc jestem związany korpo gównem i czuję się chujowo, ale nie zerwę tego by zaspokoić ciekawość. Nie spierdolę sobie tego ot tak. Niemniej mogę wyjawić na czym "mniej więcej" polega. To platforma łącząca twoje społecznościowe "bycie" w jedno. Chociaż to stwierdzenie wyczerpuje temat równie mocno, co stwierdzenie, że "Ich Troje" to ważny etap dla polskiej muzyki.

#
lamaro

@kalmanawardze: w sensie coś w rodzaju CV z aktywności czy zbiór aktywności w jednym?

#
kalmanawardze

@lamaro: I to i to. Możesz jednym ruchem wrzucić dany post na wiele serwisów społecznościowych, możesz w jednym miejscu oglądać wszystkie aktywności znajomych z różnych serwisów, możesz łączyć ich konta w jedno i nazywać po swojemu. Ogólnie (narazie jeszcze tak nie jest) docelowo masz mieć jeden serwis, w którym zobaczysz wszystko, ze wszystkich serwisów z których korzystasz. Ostatnio zostało wprowadzone nawet subowanie użytkowników for phpbb ;p (by przemo też ;p). Sprawdziłem i strimoida też się da, ale niestety z bugami (jak większość stron bez wsparcia, nowe się krzaczy). To takie miejsce zbiorcze, w którym znajdziesz całą aktywność wszystkich znajomych na wszystkich stronach netowych w jednym miejscu.

#
borysses

@kalmanawardze: BACKDOORA DLA NSA TEZ WSADZILES?!

#
kalmanawardze

@borysses: UWAŻASZ, ŻE BEZ NIEGO POZWOLILIBY NA SPRZEDAŻ?!

#
Writer

@kalmanawardze: Zawsze czegoś takiego szukałem, przetestowałem też jakaś taka stronę ale była marna i chyba padła. W końcu stwierdziłem, że prościej będzie pozbyć się zbędnych kont społecznościowych. :D

To taki offtopic, w ogóle to powodzenia. ;)

#