Potrzebuję pomysłu na obiad. Na chwilkę obecną mam w lodówce:
Ostry sos jamajski, majonez, musztardę i resztki keczupu. Możliwe, że mam jeszcze 2 jajka, ale leżą od zeszłego roku więc mogą już być nie teges. Aha i mam sól, pieprz, curry, olej i trochę bułki tartej ;__;
tl;dr CO ZROBIĆ NA OBIAD?
@borysses: bułka tarta to w sumie takie puzzle 3D, więc układasz sobie z niej normalną bułkę, kroisz i polewasz sosami, majonezami i keczupami. Wychodzi wspaniała bułka.
Mam mąkę, ale już chyba nie działa bo jest szara i pachnie gipsem... Kurwa może to gips jest i żarłem hashciastka na gipsie?
@borysses: Dodaj imbir, czosnek i zrób smażony makaron z jajkiem po chińsku(pod warunkiem, że masz makron).
@Paralotnia: Ehhh, no nic zawijam, odpalam i ruszam do sklepu. Wiedziałem, że z gówna to i Lucyfer bata nie ukręci.
@scape: No wlasnie myslalem o jakims chow-mein, ale nie mam makaronu no i nie jestem pewny tych jajek.
@borysses: Nie macie tam za rogiem jakiegoś asian grocery store? W najgorszym razie możesz spróbować stworzyć makaron z tej gipsowej mąki. ;__;
http://www.kwestiasmaku.com/pasta/makaron_domowy/makaron_domowy.html
@scape: Ide na zakupy. Spodobal mi sie pomysl z tortillą. Kupie zieleniny, kuraka i inne pierdoły i zajebie takie fajitas, że mucha nie siada. Ale makaron też kupie.