Runcheinigal
g/pytanie

Czy mrożonka warzywna z zamrażarki, która ok 6-8 godzin była bez zasilania (bezpieczniki wybił jak w pracy byłem) nada się na zupę, albo sos?
Trochę się wtedy rozmroziła, ale nie bardzo, wszystko zamroziłem jeszcze raz. Teraz nie wiem czy wyjebać, czy można zaryzykować gotowanie ://

#
borysses

@Runcheinigal: Warzywka możesz ugotować w zupie czy w czym i bedzie ok.

#
Runcheinigal

@borysses: Dzięki. Ale mięso to raczej do wywalenia? Lepiej nie ryzykować, czy jak usmażę to będzie ok? Trochę mi szkoda bo dużo i dobre, a dzisiaj przecież nic już nie kupię :[

#
Runcheinigal

@Runcheinigal: Ale dzisiaj jadę po bandzie! Normalnie taki cebulacki krejzol jestem!
Dałem do zupy śmietanę, 5 dni po terminie ważności- ale nie była otwarta, wydęta i stała w lodówce- może będzie wszystko ok.

#
Kuraito

@Runcheinigal: Jak nie śmierdzi i nie ma dziwnych osadów i kolorów to czemu miało by być coś nie tak?

#
Runcheinigal

@Kuraito: botulina, to gówno nie zawsze da się poczuć, a sorry. Nie no śmietana ok.
Tylko że z fileta drobiowego gulasz słodko kwaśny zrobiłem (do tego ryż na sypko i brokuł na parze) ;__: Wiem jestem sknerą, cebulakiem i przegrywem :[
Ale wydawał się ok,. tylko że delikatnie się zdążył wtedy rozmorozić. Kurwa tak rzadko mam okazję na spokojnie ugotować coś dobrego sobie :// Że się złamałem.
Normalnie to bym wyjebał i nie miał wątpliwości, w końcu to żadne pieniądze, ale tak dzisiaj chciałem coś domowego zjeść i pogotować- wiem trzeba było myśleć wcześniej i wczoraj wyjebać od razu jak miałem wątpliwości i zrobić zakupy- ale byłem zmęczony po pracy.
Jestem przegrywem, nigdy już nie znajdę normalnej dziewczyny, bo nie potrafię najprostszych rzeczy ogarnąć.
<szlochanie, płacz i smarkanie, więcej szlochania>
ZAPOMNIAŁEM ŻE DZISIAJ JEST WSZYSTKO NIECZYNNE!!

#
Runcheinigal

@Runcheinigal: Chuj, najebię się dzisiaj, pogram we Skyrima na spokojnie. Alkohol spłucze bakterie i stłumi wyrzuty. Pierdole idę na stacje po piwo!

#