Czy w jakiś specjalny sposób konserwujecie swoje noże/scyzoryki/mooltitoole?
Czym ostrzycie? Z tym mam największy problem. Zestawy do ostrzenia z netu są drogie i nie wiem jak ostrzyć dobrze, ale bez zbędnych dużych wydatków za supe hiper zestawy do ostrzenia.
@GeraltRedhammer: ja to w sumie nie konserwuję ich w żaden sposób, ale jeżeli chcesz sobie wygodnie ostrzyć, to polecam ostrzałki diamentowe, np taką: http://allegro.pl/f38-ostrzalka-do-nozy-diamentowa-noz-oselka-i3934354094.html w domu używałem dokładnie tego modelu i naprawdę szybko i wygodnie się tym ostrzyło. Niestety nie wiem jak szybko się to może zepsuć.
@GeraltRedhammer: ja ostrzę na drobnym kamieniu, a potem na pasku skórzanym... Nie konserwuję... Jedynie katanę smaruję olejem lnianym...
@GeraltRedhammer: mój wój zajmuje się wytwarzaniem noży (jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych knifemakerów w Polsce) i uważa, że nawet diamentowa osełka z Lidla daje radę. Dużo zależy od samego noża, czy trzyma ostrość. Najgorsza dla noża jest jednak wilgoć.
@bleki: To twój wój jest genialnym źródłem informacji. Kiedyś fajnie by było jakbyś go popytał o to
- Jak wybrać nóż?
- Jaka stal jest dobra? Czy kupując markowe ostrze (np. Vctorinox, Lhetherman) jest ono zrobione z dobrej stali? Jaka jest cena porządnego ostrza.
- Dla mnie najciekawsze, bo ciekawostka. Ogólnie panuje przekonanie, że tajemnica stali damasceńskiej zaginęła. Można jednak znaleźć wypowiedzi specjalistów, że chodziło o rudę, a własciwie około 1% domieszkę molbdenu, lub innego metalu o gęstości większej od żelaza. Czy intersował się tym tematem?