sens
g/Psychologia

Próbuje mojego starego przekonać do wspólnej terapii xddd nie pozwala mi wrócić do domu. Ok, ale przynajmniej niech się dowie czegoś o sobie

#
Pherun

@sens: przeczytałem wspólnej kąpieli
może on też ;s

#
kakabix

@sens: jak w sumie dałoby się go przekonać do wspólnej terapii, jeśli nie pozwala wrócić do domu?

#
sens

@kakabix: twierdzi że to dla mojego dobra, więc za bardzo nie ma wyjścia jeśli chce wyjść na tego dobrego. A on zawsze jest ten dobry :)

#
kakabix

@sens: a z ciekawości, co ci zarzuca, dlaczego jesteś persona non grata? xd

#
sens

@kakabix: ogólnie ma mnie za nieporadnego, głupio postępującego, lekkomyślnego I leniwego. Mówi że niszczę sobie życie z moją narzeczoną (z którą jestem 7 lat, a on ją widział może ze dwa razy w życiu), którą wyzywa od niedorozwojów, dlatego mam wybór albo nie spierdolic sobie życia i zamieszkać w domu albo niszczyć sobie życie z nią za swoje pieniądze. On ma bardzo spaczone podejście do kobiet przez nadopiekuńcza matkę i swoje niepowodzenia w tej kwestii.

Ogólnie śmiesznie bo on myślał że przehulalem cały spadek po dziadkach (mimo że nawet sprawa się jeszcze nie skończyła xdd) i spodziewał się że "zaplodnilem" swoją dziewczynę. Takiego języka on używa i ja się na to nie godzę.

Ja w tej chwili chce dojść do sedna jak bardzo jego zachowanie wpłynęło na mnie i moje życie, ile on ma racji i czy to wszyscy wokół są pierdolnięci czy jednak on

#
kakabix

@sens:

Mówi że niszczę sobie życie z moją narzeczoną (z którą jestem 7 lat, a on ją widział może ze dwa razy w życiu), którą wyzywa od niedorozwojów

Nie no, pojebane i nieakceptowalne

#
Runchen

@sens: 50/50. Terapia na tak. Wyjebanie starego konia jak Ty z domu- też na tak xD

#
sens

@Runchen: ale ja już zostałem wyjebany już dawno, to nawet nie jest przedmiot sporu xdddd

#