postanowiłem że spróbuję podjąć leczenia depresji na NFZ
jeszcze nie wiem czy mam wgl depresje, ale na tyle często mam obniżony nastrój po prostu z dupy i jakieś frustracje i deprecjonuje jakieś miłe wydarzenia że no raczej wymaga to jakiejś poprawki tzw. terapii, ale na pewno nie chce na to wydać grubych dziesiątek tysięcy złotych, bo nie przeszkadza mi to aż tak
pierwszy krok: przepisałem się w IKP do lekarza rodzinnego na sąsiedzkiej ulicy, zamiast tego w miejscowości rodzinnej. w tym tygodniu planuje tam pojsc i powiedziec lekarzowi ze potrzebuje skierowanie do psychoterapeuty, bo podejrzewam u siebie depresje
@ajdajzler: kurwa typie jak robisz plany i zapisujesz sie w miejsca to juz widac ze zdrowy jestes. prawdziwa depresja to jak od 3 lat sie do dentysty nie mozesz zapisac i mowisz ze nie masz depresji XD
@Aleks: tez tak zawsze myslalem ale okazuje sie depresja ma 3 stopnie i w sumie uswiadomilem sobie ze mam lekka depresje odkad pamietam, paralizuje mi to czesto zupelnie dni i przez wlasnie taki poglad ze prawdziwa depresja to jakies nie wiadomo co tak dlugo zwlekalem z ta decyzja
@ajdajzler: weź idź pobiegaj :D
Nie no ogólnie to jestem ciekaw, możesz zrobić miniblog z tego co sie dzieje