Siostra powiedziala ze ma wirusa jakiegos i reklamy jej wyskakują, i czy moge jej to usunac.
Okazalo sie ze miala pare adware itd
Pousuwalem co sie dalo, zostal jeden ktorego nie moze ruszyc to chyba trojan.
Odkryłem co następujące:
-pisze sie adware na windowsa do wszystkich przegladarek ff, opera, chrome, safari. One sie instalują do rejetru windy, do autostartu
User szuka w google a tam: zaspamowane pierwsze x wyników, spam pogania spamem wszystko ładnie wypozycjonowane. JEst taka masakra ze nie moze znalezc rozwiazania, wszystkie wyniki prowadza do stron spamerkich gdzie instuują ze jako rozwiazanie problemu to instalacja ich spamerskiego programu do usuwania tego jednego dodatku / trojana. Instalujesz jedno aby sobie wjebać drugie malware.
Nie wiedzialem ze istnieje tego calutki "przemysł". Nie mialem z tym do czynienia bo nie siedze na windowsie ktory powienien miec zakaz dostepu do internetu, to system do spamowania i botnetu. Ja pierdziele.
na windowsie ktory powienien miec zakaz dostepu do internetu, to system do spamowania i botnetu
nie wiem kurde, całe życie używałem windy i jakoś nie miałem takich jazd, może wystarczy nie wchodzić na kazachskie pornusy ;s
@sens: raczej chodzi o naiwność lemingów. nie mają adblocka, wiec wyskoczy reklama "program co przyspieszy ci komputer 2 razy" to instalują, a później już kaskadowo..
@osiwiony: To nie Windows jest głupi, tylko Twoja siostra przeklikuje wszystko zgadzając się na instalowanie gówien. Prawie całe życie siedzę na Windowsie i nigdy takich syfów nie złapałem. Po prostu trzeba patrzeć, co się robi a nie klikać na ślepo.
No ale zawsze jest powód do pisania "Linuks taki dobry nie robią na niego śmieci". Poczekaj, aż ktoś zacznie tego używać to i śmieci się pojawią.