Od epoki kamienia łupanego nie oglądałem żadnego animca. Aż do chwili, gdy postanowiłem obejrzeć Shingeki no Koujin. I mam w głowie jeden wniosek: albo twórcy zjebali dobrze zapowiadającego się animca, albo ja z nich wyrosłem :X
@Jasiek: Nie można wyrosnąć z anime. Są takie dla gimbazy i są dla ludzi w wieku 60+ po prostu zmieniasz gatunek.
@Volkh: Mnie wkurzały elementy typowo animcowe tam: wyolbrzymienia, kreseczki wokół postaci jak się wkurzała i inne tego typu.
Dalej tak uważasz? To podrzuć coś dla kogoś, kto wyszedł już z gimbazy
@Jasiek: To jakby któś poprosił o polecenie gry :) Nie wiem jakie klimaty lubisz - obyczajówka? romans? szkolne? komedia? dramat? supernaturale? shounen? seinen? ecchi?
@Volkh: słuszna uwaga :) Na podstawie dotychczasowych favów śmiem twierdzić, że najlepiej mi wchodzą shouneny i komedie. Jeżeli masz gdzieś pod ręką dobrą obyczajówkę, to też może być :)
@Jasiek: @Volkh: @Prospero: wiem, że nie będę oryginalny, ale i tak warto: http://c3201142.cdn03.imgwykop.pl/comment_Ri3whFuP9h0uRG8iop3KGh6M5KJbMYsR.jpg
@Jasiek: Może poeksperymentujesz? Mam świetne josei - Honey & Clover. Klimaty studenckie, żeby zrozumieć klimat trzeba mieć 21+ lat. Kreska przyjemna, romans nienachalny, humor przedni. Moje ulubione anime. Można oglądać z drugą połówką duża szansa że jej się też spodoba. http://www.anime-shinden.info/11821-honey-clover.html
@pierog: pfff... http://www.youtube.com/watch?v=4xeNiX-DlHA tyle Tobie powiem :P @Volkh: noted :) Nie wiem jak jej się spodobają klimaty studenckie, ale z opisu dość ciekawe xD