A to nie powinni sprawdzać samych siebie? Przynajmniej tak mi mówiono jak oglądałem filmiki z żółtymi napisami. ;)
Te założenia w przypadku ekonomii są tak oderwane od rzeczywistości i od potrzeb i zachowań większości ludzi, że efektem jest wysoce zwodnicza karykatura.
Trudno o lepsze określenie ekonomii.
Słabo do ekonomi pasuje, ale sytuacja trochę śmieszna. Koleś robi aferę, a zdaje się, że sam nie wie czym jest ta sardynka której chce.
Nie brać. A jak masz wątpliwość to weź głęboki wdech, wydech, a potem z czystym sumieniem nie bierz chwilówki/szybkiego kredytu i niczego podobnego. Szkoda Twojego zdrowia i pieniędzy.
Nikt z osób, które brały kredyt walutowy nie spodziewał się takiego obrotu spraw. Cóż. Życie nie jest usłane różami.
Phi, a teraz wystarczy nanieśc na wykres Czechy.