Ot, takie luźne dywagacje po winie i piwie. Już widzę że nie warto czytać, :( Ale w sumie to moje poglądy
Chujnia, żal i pewnie jakieś pseudofilozofie. Wrzucam bo sam się dzziwię że tyle mi się chciało klepać. Umówiłem się z jedną dziewczyną na wtorek :)0 comments TegieRozkminy Runcheinigal strm.pl 0
Treść
Matrix /Jaki to piękny film nadal! Nadaję mu samowładnie i z mojego stwierdzenia miarę ponadczasowego:
Jakby nie patrzeć na techno, ta kanwa, konwencja i ludzka natura. Ona nigdy zawsze się nie zmieni
- Miłoś jako dążnść do reprodukcji, kształtije to że jesteśmy ludzmi.
Metro, Snowpircer, Matrix, to tylko początek naszych możliwości. Życie zawsze wygra. W ten abo inny odmienny nam soób.
Wyciągając wniosek z teorii strunm wszystko co możliwe i nie moż liwe i nawet nie do wyobrażenia, dzieje się zawsze, tu i teraz i kiedyś. rzeby to co odczuwasz mogło zaistnieć w twojej percepcji. Nie łudź się, że jesteś wyjwyjątkowy, twoja świadomość znika razem ze śmiercią.
Nadal jestem katolikiem, bo wiem że Bóg przewidział wszystkie możliwości i dał mi wolną wolę. Jak każdemu. Czy nasza egzystencja nie jest odzwierciedleniem tego czym tak naprawdę jesteśmy?
Czy Bóg jest komunistą- każdemu po równo?
Skoro jest nieskończoność wszechświatów i opcji istnienia i wszystkiego. To po ci w ogóle coś robić?
Każdy musi zadać sobie to pytanie sam, lub go nigdy nie zadawać, albo nie mieć wyboru.
Ja wiem jedno. Świat w kturym egzystuję pozwala mi stwierdzić:
Kurwa!!!~!!!!!! Jestem Polakiem, nie mam źle i mogę robić co chcę które zaleąży od mojego wkłady i możliwiści. Czy czuję się gorzej przez to?
Nie! Kocham być człowiekiem i realizować z góty przewidziany plan.
Wierzę w Boga.
Wierzę że dał mi wolną wolę.
Wierzę że człowiek jest częścią Boga i ma duszę.
Skoro tak to będę z tego korzystał, nie dlatego że jestm wyjątkowy, tylko dlatego że nie zwalczę tego że Bóg istniejem a jeżeli tak, to chcę być na przodzie kolejki. A jeżeli nie to tym bardziej!
Gdzie jest sprawiedliwość i Bóg?
Czy nie myślałeś że już kiedyś mogłeś być wieżniem Auswitz, torturowanym, urodzonym w miejscu gdzie nie ma co jeść i umierałeś przy krukach i zagłodzonej matce, podczas gdy fotograf robił Ci zdjęcie?
Albo gwałciłeś kobietę w ciąży potem na jej oczach idbierając poród i wyjmując dziecko tylko po to żeby złapać je za nóżki i zamachnąć się i rozbić jego główkę o twardą powierzchnię.
Widzisz to? To jest ta rzeczywiwistość i milion różnych. Nigdy nie wiesz w którym punkcie widzenia będziesz.
Może to jest właśnie teraz ten Twój wszechświat.
Może sami sobie jesteśmy zawsze Piekłem i Niebem. Może to tak na prawę
kwestia wolnego wyboru, który ponoć dał nam Bóg, wg. większości religii.
Może tak naprawdę mamy jednak duszę i ona wybiera,..
Chciałbym być kozakiem dobra i sanorealizacji własnego szczęścia. Tak postanowiłem.
Może to jest ta driga i ten wszechświat mojej duszy w którym to osiągnę. Mam wszelkie możliwości i rachunek prawdopodobieństwa i po prostu chcę!
Jak myślicie? Czy dam radę? ;>
Comments
Nie dodano jeszcze komentarzy do tej treści.