Wyrzuć witaminy, zjedz jabłko

@Writer: Muszę udowadniać bzdurność każdwj bzdury jaką przeczytam? Już za samo to jak ten artykuł jest napisany daję DV

@Gitman87: Nie musisz, tak jak niżej - jestem ciekaw innego zdania, o ile jest rzeczowe.

@Gitman87: wyjątkowo się zgodzę, czytający zalewany jest potokiem słów w których jest bardzo mało treści i pisze o rzeczach związanych z nim, które to czytelnika - za przeproszeniem - "gówno obchodzą".

Po autorze nie widać choćby śladowego zainteresowania rzeczowym przedstawieniem zagadnienia. Jemu to wisi - to mi ma zależeć? Ten tekst to śmieć i tyle.

@Karramba: Tu się zgodzę, pytanie czy wniosek końcowy się zgadza? Podlinkowane w tekście badania to konkrety, chodziło mi o ewentualne obalenie ich.

@Writer: Nie wiem. Do tego potrzebujesz kogoś znającego temat, najlepiej jakiegoś lekarza lub jakiegoś sprawdzonego portalu medycznego.

Ostrzegałbym przed "suplementami diety" - to jest jeden wielki śmietnik substancji niekoniecznie pozytywnie działających a czasami wręcz szkodliwych - to wiem od lekarza :) Co innego witaminy czy proste ich kombinacje - łykasz dokładnie to co jest wymienione w spisie zawartości.

@Writer: Mogę udowodnić jaki ciulowy jest ten artykuł bez posługiwania sie wynikamk badań. Po pierwsze autor najpierw próbuje coś komuś jakieś teorie spiskowe. Artykuł zdecydowanie nakłania do zrezygnowania ze spożycia witamin i minerałów aptecznych, jednocześnie autor chyba zapomina co to są suplementy diety. Mają one uzupełniać BRAKI niezbędnych witamin i mineraów spowodowanych ubogą w nie dietą. Nigdzie nie jest napisane że leki te mają zastąpić owoce i warzywa, co jest nawet wypisane na każdym ich opakowaniu. Autor przytacza potem wiązkę truizmów o zdrowej i bogatej diecie oraz o ćwiczeniach jakby to był bya kolorowa gazetka dla pań domu. Pomijając to że żeby pokryć zapotrzebowanie na wit i min musimy dzisiaj wpierdzielać kilogramy oszukanego żarcia, to nikt mi nke wmówi że tabletki nie działają. Witamina C pomogła mi na problemy z cerą a magnez i potas na momencie zlikwidowały skurcze poranne. Autor chyba żyje w innhm świecie i myślk że dzisiejsze warzywa i owoce są pełnowartościowe i że wszyscy porzucą fast foody i zaczną jeść 5x dziennie owoce i warzywa.

Ktoś kiedyś napisa : Witamkny nie sprawią że poczujesz się lepiej ale ich brak spowoduje że na pewno poczujesz się gorzej. Gdyby nje suple i dodatki żywieniowe to połowa ludzi miałaby awitaminoze.

@Gitman87: Tylko badania mówią co innego, może to efekt placebo? Poważnie pytam. Zgodzę się co do tego, że jakość artykułu jest słaba, ale do tego, że jakieś badania to fake nie przekona mnie stwierdzenie, że komuś to pomogło, a badanie mówi inaczej.

Z ciekawości będę musiał zagłębić się w temat chyba. ;)

@Gitman87: ja bym troszkę skorygował, obecnie jest duża różnica między znaczeniem zwrotu "suplement diety" a "witaminy i minerały". Jedno jest "żywnością" a drugie "lekiem" w polskim prawie, a to i to sprzedawane jest w aptece. "Suplement diety" jest kontrolowany równie mocno jak marchewka w sklepie - czyli praktycznie wcale, dlatego są bardzo często fałszowane i doprawiane różnymi nieciekawymi substancjami.

@Writer: co do placebo to nie miałeś okazji zaobserwować na sobie jakie cuda potrafi zdziałać zażycie witamin C, B6 i PP? Bez żartów, działanie witamin jest bardzo dobrze znane i opisane w medycynie.

@Gitman87: Dodam jeszcze, że jak dla mnie to przesadzasz z tą awitaminozą. Mówisz o fast foodach, a to nie jest tak, że każdy prowadzi amerykański styl życia.

@Karramba @Gitman87 zwracam honor, bo wychodzi na to, że tam nikt nie zaprzecza, że witaminy działają. Badania negują jedynie potrzebę długotrwałej suplementacji - wtedy efekt jest nikly lub żaden. Przynajmniej ja tak to zrozumiałem.

@Karramba: No masz rację, była nawet kiedyś afera związana z lipą pod postacią multiwitamin w supermarketach a ostatnio sprawa z tranem. No cóż poradzić jak tylko starać sie wybierać produkty najlepszych firma

@Writer: i też nie jest tak że każdy kto zjada tabletki, rezygnuje z warzyw i owoców jak sugeruje artykuł. Nikt tak nie robi

@m__b: Nie chodzi mi o argumentację DV, jestem ciekaw innego zdania, żeby móc sobie wyrobić własne, stad prośbą o konkrety od @Gitman87. To nie tak, że bronie treści jak jakoś adwokat. ;)