@Miljarter: Dlaczego w obecnych czasach uważa się, że kapitał należy do jednej osoby? Przecież droga może należeć do spółki, której akcje będą należeć do połowy Polaków.
@dotevo: Gdyby internet budowała niewidzialna ręka rynku to byłby równie spójny jak adaptacje systemów łączności bezprzewodowej od różnych producentów XD
Podpowiem: ARPA, CERN oraz narodowi operatorzy telekomunikacyjni - to są fundamenty internetu. I to właśnie ręka rynku usiłuje pofragmentować teraz internet.
@dotevo: bardzo rzadko daję głosy negatywne, ale wiesz, że napisałeś bzdurę?
Początki Internetu wiążą się z powstaniem sieci rozległej ARPANET i sięgają końca lat 60. XX wieku. Powszechnie uważa się, iż potrzeba jego stworzenia była konsekwencją prac amerykańskiej organizacji badawczej RAND Corporation
RAND Corporation – amerykański think tank i organizacja badawcza non-profit, pierwotnie sformowana dla potrzeb Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych
W marcu 1989 roku Tim Berners-Lee oraz Robert Cailliau złożyli do CERN-u projekt stworzenia sieci dokumentów hipertekstowych, o nazwie World Wide Web.
CERN jest założony i finansowany przez państwa, btw.
@Zauberlehrling: No sorry, ale internet mam od prywatnego dostawcy, a kto wymyślił internet to inna sprawa. Tak samo mnie nie interesuje kto wymyślił drogi, ale kto będzie je dostarczał.
@borysses: Nie zgodzę się. Najwięcej standardów powstaje przez prywatne firmy i współpracę korporacji.
3rd Generation Partnership Project coś Ci mówi?
@dotevo: Pisałeś, że "zbudowała" internet. Teraz uciekasz w to, że "dostarcza". Jeśli "Pana Tadeusza" wymyślił Mickiewicz, a dostarcza ci go jakaś księgarnia, to nadal Mickiewicz jest autorem.
@dotevo: A budowanie domu to wkładanie kwiatów do wazonu? Mnóstwo osób ma internet na kablach od Orange, który jednak dostarczają im inni operatorzy, bo państwo nałożyło obowiązek udostępniania hurtowego.
@dotevo: A co z tymi drogami? Wiesz, że pomiędzy dwoma punktami jest tylko jedna najkrótsza droga? Jak niby miałaby tu działać konkurencja i magiczna ręka rynku?
@Zauberlehrling: Problem z libertarianami jest taki, że są głusi na argumenty i z religijnym oddaniem wierzą w swoją utopię. Ba, ich wiara jest tak głęboka, że nie powstrzymają się przed wygłaszaniem całkowicie bzdurnych i niepopartych niczym tez, w końcu czym jest ośmieszanie się w stosunku do trwania w wierze XD
@borysses: Myślę, dokładnie tak samo o Tobie. Kiedyś wszystko było prywatne, miasta były budowane przez bogatych ludzi. Teraz to samo mogą robić firmy, ale Ty im nie ufasz bo lepiej poradzą sobie hordy urzędników za twoje pieniądze.
@borysses: ale będę ich bronić o tyle, że ich poglądy są spójne i mają podstawy religijne w sensie filozoficznym. Korwin spójny nie jest, a korwinizm to wiara w guru.
Oprócz matematyki jeszcze geografia i biologia spowodowały moje odejście od pozycji libertariańskich. Tak mocno, że zacząłem czytać libcoma (i trochę racji mają...). W każdym razie, teraz jestem na takim etapie, że o rozwiązaniach na ogólną organizację państwa/społeczeństwa muszę więcej poczytać.
@dotevo: Gdyby nie te ARPA i inne organizacje, to prywatny dostawca mógłby Ci kłaść te kable, ale dostęp miałbyś do czegoś innego niż obecny Internet. Inaczej by to wszystko wyglądało, według mnie gorzej, byłby większe podziały.
@Zauberlehrling: Wszelkie testery politycznych upodobań mówia mi, ze jestem libertarianinem, podczas gdy sam uważam się za liberała w klasycznym tego słowa rozumieniu rozumieniu.
Państwa powinno być jak najmniej a tam gdzie będzie, powinno stać na straży interesów społeczeństwa. Łatwiej pomyśleć o systemie w którym administracja działa wydajnie i korupcjoodpornie niż o tym, że natura ludzka która uniemożliwia wprowadzenie w życie komunizmu nie zadziałałaby na tej samej zasadzie zamieniając libertariański raj w piekło.
@borysses: Nie utożsamiam się ani z lewicą, ani z prawicą. Chory podział dzielący ludzi na pół, a przecież i jednym i drugim chodzi o wolność.
Owszem. Nie wszystko się da zmienić w jeden dzień, ale jestem za wolnością wyboru. Chce aby moje dziecko uczyło się w prywatnej szkole tego czego ja chcę, a nie nakazuje państwowy program nauczania lobbowany przez wydawnictwa.
Chcę abym to ja decydował co dla mnie jest zdrowe, a co nie. Akcyza na papierosy i alkohol powstała przez publiczną służbę zdrowia i ma wyrównywać koszt. Ale czy to oznacza, że osoby uprawiające sporty powinny płacić więcej bo mogą się połamać? Czy otyli powinni płacić więcej bo miewają cukrzycę? NIE. Niech każdy myśli o sobie.
@dotevo: Z tym się zgadzam. Jest jednak różnica pomiędzy myśleniem życzeniowym i bujaniem w obłokach a realną oceną możliwych rozwiązań politycznych i ich wpływowi na gospodarkę, społeczeństwo i pozycję obecnie uprzywilejowanych grup.
@Writer: A samochody? Dlaczego do wszystkich pasuje ten sam typ benzyny? Może są jakieś regulacje, nie wiem, ale wątpię aby konsument obecnie wybrał samochód, który ciężko zatankować.
@dotevo: Wolność dla obywateli i małego oraz średniego biznesu tak. Wolność dla meta-narodowych korpo z nieograniczonymi zasobami jak najbardziej nie. I tu leży rola państwa, na ochronie interesów obywateli w starciu z silniejszym zawodnikiem.
Warto też brać pod uwagę, że wielcy myśliciele nurtu wolnościowego byli zwykle tylko teoretykami. Oraz to, że finansowanie zarówno ojców neoliberalizmu jak i szkoły austriackiej płynęło z tego samego pugilaresu pełnego szekli.
@borysses: Małe firmy zawsze są wydajniejsze niż ogromne korporacje z dużą biurokracją. Zyski korporacji to max 30%, gdzie małe firmy potrafię wyjść ponad 100%. Obecny system sprzyja korporacjom bo daje szansę lobbowania przepisów niekorzystnych dla małych firm. Dodatkowo firma musi mieć kilku prawników, a nie każda może sobie na to pozwolić. Nie bez powodu, firmy motoryzacyjne/banki/telekomunikacyjne w obecnych czasach się łączą, a nowych nie przybywa.
@dotevo: prawda, ale państwowe agencje kontrolują benzynę. A nawet w Formule 1 używają benzyny dość podobnej do zwykłej, więc to w dużej części po prostu technika.
@Zauberlehrling: Nie mówię, że kiedyś firmy się nie łączyły, ale obecny system wg mnie jest gorszy. Za globalizacją idzie masowa produkcja i obniżanie kosztów produkcji co jest dobrym krokiem, bo stać nas na telefony, samochody itp. Problem polega na tym, że firm obecnie ubuwa, a nowe nie mogą wejść na rynek przez wiele regulacji. Założenie browaru to był przykład http://strimoid.pl/c/RTdSpR/99-1000-faktow-zalozenie-browaru
ale w wielu dziedzinach jest jeszcze gorzej.
@dotevo: Nie bierz zbyt dosłownie moich słów, Kulczyk podałem jako przykład, doskonale zdaję sobie sprawę że takie drogi mogą zostać wybudowane przez spółki, ale każdy kto zainwestuje będzie chciał aby mu się to zwróciło, a przecież utrzymanie dróg też kosztuje. Doprowadzi to do tego że wszystkie drogi krajowe będą płatne.
Wiem że temat nie jest taki prosty bo ok wzrośnie opłata za przejazd, spadnie cena paliwa, same opłaty też teoretycznie mogłyby być niższe, samochody będą tańsze, części zamienne i serwis też.
Sam jestem za wolnym rynkiem, ale niestety to prowadzi do wielu pytań i miną lata zanim społeczeństwo to zrozumie i zaakceptuje
Daje DV bo treść jest zbyt ogólnikowa.
Jeśli ktoś powie że ma poglądy lewicowe/prawicowe to nie znaczy od razu że zgadza się z wszystkim co napisano po jednej ze stron.
Poza tym, skoro stworzyła to partia libertariańska, to wiadomo że zostanie ona przedstawiona w cudownym świetle, a prawicy i lewicy trzeba coś dopieprzyć.
Comments
To się przewrotnie zapytam jaka powinna być rola państwa? Wiem, że minimalna, więc może uzyskam odpowiedź w kilku zgrabnych punktach?
@borysses: Zapewnienie bezpieczeństwa, zastanawiam się czy to dotyczy wojska które będzie utrzymywane z podatków, czy tylko o politykę
@borysses:
Nie zaczynaj znowu. Odpowiem za niego:
"Drogi zbudują się same"
@Paradygmat: Nie, nie, nie, wszystko pomieszałeś. Drogi zbuduje niewidzialna ręka rynku.
@borysses:
A tak, faktycznie.
@borysses: Internet zbudowała to i drogi zbuduje.
@dotevo: No chyba jednak nie.
@borysses: No chyba jednak tak.
@Paradygmat: Kulczyk drogi zbuduje, tylko potem będziemy płacić 1 zł/km
może dzięki temu rozwiną się przewozy kolejowe
@Miljarter: Dlaczego w obecnych czasach uważa się, że kapitał należy do jednej osoby? Przecież droga może należeć do spółki, której akcje będą należeć do połowy Polaków.
@Miljarter: Ale kto zbuduje tory?!
@dotevo: Gdyby internet budowała niewidzialna ręka rynku to byłby równie spójny jak adaptacje systemów łączności bezprzewodowej od różnych producentów XD
Podpowiem: ARPA, CERN oraz narodowi operatorzy telekomunikacyjni - to są fundamenty internetu. I to właśnie ręka rynku usiłuje pofragmentować teraz internet.
@dotevo: bardzo rzadko daję głosy negatywne, ale wiesz, że napisałeś bzdurę?
CERN jest założony i finansowany przez państwa, btw.
@Zauberlehrling: No sorry, ale internet mam od prywatnego dostawcy, a kto wymyślił internet to inna sprawa. Tak samo mnie nie interesuje kto wymyślił drogi, ale kto będzie je dostarczał.
@borysses: Nie zgodzę się. Najwięcej standardów powstaje przez prywatne firmy i współpracę korporacji.
3rd Generation Partnership Project coś Ci mówi?
@dotevo: Pisałeś, że "zbudowała" internet. Teraz uciekasz w to, że "dostarcza". Jeśli "Pana Tadeusza" wymyślił Mickiewicz, a dostarcza ci go jakaś księgarnia, to nadal Mickiewicz jest autorem.
@Zauberlehrling: dla mnie budowanie internetu to kładzenie kabli. Problemy przy tym są takie same jak przy budowaniu dróg.
@dotevo: A budowanie domu to wkładanie kwiatów do wazonu? Mnóstwo osób ma internet na kablach od Orange, który jednak dostarczają im inni operatorzy, bo państwo nałożyło obowiązek udostępniania hurtowego.
@dotevo: A co z tymi drogami? Wiesz, że pomiędzy dwoma punktami jest tylko jedna najkrótsza droga? Jak niby miałaby tu działać konkurencja i magiczna ręka rynku?
@Zauberlehrling: Problem z libertarianami jest taki, że są głusi na argumenty i z religijnym oddaniem wierzą w swoją utopię. Ba, ich wiara jest tak głęboka, że nie powstrzymają się przed wygłaszaniem całkowicie bzdurnych i niepopartych niczym tez, w końcu czym jest ośmieszanie się w stosunku do trwania w wierze XD
@borysses: Myślę, dokładnie tak samo o Tobie. Kiedyś wszystko było prywatne, miasta były budowane przez bogatych ludzi. Teraz to samo mogą robić firmy, ale Ty im nie ufasz bo lepiej poradzą sobie hordy urzędników za twoje pieniądze.
@dotevo: Może jeszcze nazwij mnie lewakiem?
I pewnie wierzysz, że przejście z obecnego prokorporacyjnego neoliberalnego gnoju do libertarianskiego raju wyjdzie szaremu człowiekowi na dobre?
@Writer: TALK TO THE HAND. INVISIBLE ONE.
@borysses: ale będę ich bronić o tyle, że ich poglądy są spójne i mają podstawy religijne w sensie filozoficznym. Korwin spójny nie jest, a korwinizm to wiara w guru.
Oprócz matematyki jeszcze geografia i biologia spowodowały moje odejście od pozycji libertariańskich. Tak mocno, że zacząłem czytać libcoma (i trochę racji mają...). W każdym razie, teraz jestem na takim etapie, że o rozwiązaniach na ogólną organizację państwa/społeczeństwa muszę więcej poczytać.
@dotevo: Gdyby nie te ARPA i inne organizacje, to prywatny dostawca mógłby Ci kłaść te kable, ale dostęp miałbyś do czegoś innego niż obecny Internet. Inaczej by to wszystko wyglądało, według mnie gorzej, byłby większe podziały.
@Zauberlehrling: Wszelkie testery politycznych upodobań mówia mi, ze jestem libertarianinem, podczas gdy sam uważam się za liberała w klasycznym tego słowa rozumieniu rozumieniu.
Państwa powinno być jak najmniej a tam gdzie będzie, powinno stać na straży interesów społeczeństwa. Łatwiej pomyśleć o systemie w którym administracja działa wydajnie i korupcjoodpornie niż o tym, że natura ludzka która uniemożliwia wprowadzenie w życie komunizmu nie zadziałałaby na tej samej zasadzie zamieniając libertariański raj w piekło.
@borysses: Nie utożsamiam się ani z lewicą, ani z prawicą. Chory podział dzielący ludzi na pół, a przecież i jednym i drugim chodzi o wolność.
Owszem. Nie wszystko się da zmienić w jeden dzień, ale jestem za wolnością wyboru. Chce aby moje dziecko uczyło się w prywatnej szkole tego czego ja chcę, a nie nakazuje państwowy program nauczania lobbowany przez wydawnictwa.
Chcę abym to ja decydował co dla mnie jest zdrowe, a co nie. Akcyza na papierosy i alkohol powstała przez publiczną służbę zdrowia i ma wyrównywać koszt. Ale czy to oznacza, że osoby uprawiające sporty powinny płacić więcej bo mogą się połamać? Czy otyli powinni płacić więcej bo miewają cukrzycę? NIE. Niech każdy myśli o sobie.
@dotevo: Z tym się zgadzam. Jest jednak różnica pomiędzy myśleniem życzeniowym i bujaniem w obłokach a realną oceną możliwych rozwiązań politycznych i ich wpływowi na gospodarkę, społeczeństwo i pozycję obecnie uprzywilejowanych grup.
@Writer: A samochody? Dlaczego do wszystkich pasuje ten sam typ benzyny? Może są jakieś regulacje, nie wiem, ale wątpię aby konsument obecnie wybrał samochód, który ciężko zatankować.
@borysses: Nie uważam, aby to była utopia. Po prostu odwyliśmy od tego, że ktoś może nam nie mówić jak mamy żyć.
http://partialibertarianska.org/nie-jestesmy-konserwatywnymi-liberalami/
@dotevo: Wolność dla obywateli i małego oraz średniego biznesu tak. Wolność dla meta-narodowych korpo z nieograniczonymi zasobami jak najbardziej nie. I tu leży rola państwa, na ochronie interesów obywateli w starciu z silniejszym zawodnikiem.
Warto też brać pod uwagę, że wielcy myśliciele nurtu wolnościowego byli zwykle tylko teoretykami. Oraz to, że finansowanie zarówno ojców neoliberalizmu jak i szkoły austriackiej płynęło z tego samego pugilaresu pełnego szekli.
@borysses: Małe firmy zawsze są wydajniejsze niż ogromne korporacje z dużą biurokracją. Zyski korporacji to max 30%, gdzie małe firmy potrafię wyjść ponad 100%. Obecny system sprzyja korporacjom bo daje szansę lobbowania przepisów niekorzystnych dla małych firm. Dodatkowo firma musi mieć kilku prawników, a nie każda może sobie na to pozwolić. Nie bez powodu, firmy motoryzacyjne/banki/telekomunikacyjne w obecnych czasach się łączą, a nowych nie przybywa.
@dotevo: prawda, ale państwowe agencje kontrolują benzynę. A nawet w Formule 1 używają benzyny dość podobnej do zwykłej, więc to w dużej części po prostu technika.
@dotevo: A to w 1901 w USA też system sprzyjał korporacjom, że powstała ogromna US Steel z połączenia dwóch mniejszych firm?
@Zauberlehrling: Nie mówię, że kiedyś firmy się nie łączyły, ale obecny system wg mnie jest gorszy. Za globalizacją idzie masowa produkcja i obniżanie kosztów produkcji co jest dobrym krokiem, bo stać nas na telefony, samochody itp. Problem polega na tym, że firm obecnie ubuwa, a nowe nie mogą wejść na rynek przez wiele regulacji. Założenie browaru to był przykład http://strimoid.pl/c/RTdSpR/99-1000-faktow-zalozenie-browaru
ale w wielu dziedzinach jest jeszcze gorzej.
@Writer: drogie drogi doprowadzą do tego że ludzie zaczną jeździć pociągami, koleje się rozwiną będzie kasa na nowe tory
@dotevo: Nie bierz zbyt dosłownie moich słów, Kulczyk podałem jako przykład, doskonale zdaję sobie sprawę że takie drogi mogą zostać wybudowane przez spółki, ale każdy kto zainwestuje będzie chciał aby mu się to zwróciło, a przecież utrzymanie dróg też kosztuje. Doprowadzi to do tego że wszystkie drogi krajowe będą płatne.
Wiem że temat nie jest taki prosty bo ok wzrośnie opłata za przejazd, spadnie cena paliwa, same opłaty też teoretycznie mogłyby być niższe, samochody będą tańsze, części zamienne i serwis też.
Sam jestem za wolnym rynkiem, ale niestety to prowadzi do wielu pytań i miną lata zanim społeczeństwo to zrozumie i zaakceptuje
Daje DV bo treść jest zbyt ogólnikowa.
Jeśli ktoś powie że ma poglądy lewicowe/prawicowe to nie znaczy od razu że zgadza się z wszystkim co napisano po jednej ze stron.
Poza tym, skoro stworzyła to partia libertariańska, to wiadomo że zostanie ona przedstawiona w cudownym świetle, a prawicy i lewicy trzeba coś dopieprzyć.
@Miljarter:
Po pierwsze informacja jest nieprawdziwa, po drugie masz rację.
@Miljarter: Dlatego wrzuciłem w grupę PartiaLibertariańska, a nie do polityka.