
Autorom takich pomysłów zwyczajowo dedykuje się powiedzenie: "gdy pies nie ma co robić to sobie jajka liże".
"Czynnik medialny" przy rozważaniu modernizacji uzbrojenia...
"Czynnik polityczny" - prawie równie dobre, rozumiem kupowanie sprzętu od sąsiadów z NATO ale ściągać coś zza oceanu i być na stałej i wyłącznej łasce wielkiego brata?
"Czynnik użytkowy" czy jak mu tam, A-10 był i być może nadal jest wyjątkowo udanym samolotem, no ale bez jaj 30 lat temu wyprodukowano ostatni egzemplarz. Mniejsza zresztą o to. Zdaje się, że ten samolot świetnie walczy z celami naziemnymi czyli potrzebuje posiadania dominacji w powietrzu - czy muszę kończyć myśl?

Pytanie: ile będzie tej energii? Bo widząc żarłoczność obecnych urządzeń mobilnych to bardzo istotne pytanie.

Kiedyś na strimsie skleiłem treść własną po polsku, ze źródłami, ale straciłem ją. :/ Tutaj opisane chociaż kilka technologii.
BTW, pamięta ktoś scenę w Matrixie, gdzie z ludzi pozyskiwano energię? Może nie aż tak drastycznie (:D), ale już teraz robi się to w niektórych miejscach. Dla przykładu w Niemczech w jakimś klubie pod podłogą zamontowano elementy piezoelektryczne - skaczący po parkiecie ludzie generują prąd. https://www.youtube.com/watch?v=AfOoCTiSogY

Przy takich okazjach przydaje się ten blogasek: http://www.fakebuddhaquotes.com
Przykłady z powyższego zestawienia:
http://www.fakebuddhaquotes.com/fake-buddha-quote-holding-on-to-anger-is-like-grasping-a-hot-coal/
http://www.fakebuddhaquotes.com/fake-buddha-quote-it-is-better-to-travel-well-than-to-arrive/

"James W. Griffiths dopiero w odległej Malezji odnalazł nieskażony działalnością człowieka świat. Bezkresna dżungla, bujna roślinność, zwierzęta postępujące według tylko sobie znanych zasad. Wszystkie ogniwa łańcucha życia są wciąż silnie połączone. Urzekające ujęcia zostały podsycone narracją zaadaptowaną z fragmentów opowiadania „Jądro ciemności” autorstwa Josepha Conrada, opublikowanej w 1899 roku."

@dotevo z tekstu wynika co innego :-) Jezeli prawdziwy jest komentarz pod tekstem:
Wydatki poniesione na badania i prace w związku z nowym projektem, który nie wejdzie do produkcji nie stanowią kosztów podatkowych.
to Polska nigdy nawet nie zblizy sie do czolowki
Ok, to odkładam kasę :D