@borysses: ymm co JKM by miał ugrać? przecież on jest neutralny, czy wręcz za przyjmowaniem imigrantów
@borysses: To świr nie ekstremista. Sporo ma racji w tym co mówi, tylko jest upośledzony społecznie i nie potrafi tego przedstawić, żeby media w dziką furię nie wpadły. Brakuje mu też solidnego pomyslu jak sobie poradzic z problemami i wali populistyczne hasełka. Nieważne co ugra i tak tydzień przed wyborami przepierdoli głupim gadaniem parę procent.
@Wojnar: Ma rację na zasadzie pierdolenia trzy-po-trzy i czasami trafia ;)
Jest prawdziwym unikatem na scenie politycznej, wszyscy zabiegają o wyborców i aktywistów a on na swoich po prostu defekuje :D
@Karramba: Racji w niektórych zagadnieniach odmówić mu nie można. W przypadku jakichś napięć społeczono/politycznych też ma w miarę logiczne stanowisko (o Ukrainie powiedział brutalną prawdę, o teorii zamachu smoleńskiego też) czego reszta nie miała. No ale jak czasem pierdolnie Hitlerem, niepełnosprawnymi czy jakąś inną swoją fanaberią to się odechciewa. Kompletnie się na polityka nie nadaje.
@Karramba: Trąbił o tym, że dojdą na Ukrainie do władzy nacjonaliści i że nie ma sensu wybielać Ukraińców i im pomagać tak bardzo jak nasz rząd chciał. Poza tym zrobił całą analizę sytuacji, nawiązując do historii (a raczej jej braku w przypadku Ukrainy) w którejś TV (coś koło 40 minut to trwało) i fajnie mu to wyszło. Wtedy się wszyscy zaczęli obruszać jak Rosji według nich bronił, chociaż nie do końca tak było. Jaka była panika, że Rosja nas zaatakuje, że Litwę, Łotwę, że będzie fala uchodźców z Ukrainy, że powinniśmy się bronić. Jedynie Janusz mówił, że gówno będzie, bo Rosja nic więcej nie zrobi i nie ma w tym żadnego interesu.
@Wojnar:
dojdą na Ukrainie do władzy nacjonaliści - jak na kraj będący tyle czasu w stanie wojny to ten ich nacjonalizm coś przeciętny
nie ma sensu - dlaczego nie ma sensu im pomagać? Brakuje tu uzasadnienia. Dlaczego politycy tak wielu krajów widzą sens a Ty czy też Korwin nie widzicie?
zrobił całą analizę, nawiązując do historii - w czym ta jego analiza lepsza od analiz reszty w/w polityków? I to polityków którym coś wyszło w karierze poza opowiadaniem o podatkach i Hitlerze do nastolatków?
Rosja jest zagrożeniem - bo jak najbardziej nim jest, przytarto im nosa sankcjami i ceną ropy to trochę im przeszło, co do sytuacji krajów bałtyckich to chyba sobie jaja robisz :)
@Karramba: No a nie było takiej paniki? Poszukaj sobie w internecie z tamtego czasu informacje.
Jaki my mamy interes z punktu widzenia ekonomicznego w pomocy Ukrainie, dokładając do tego historię (banderowcy zakręcili się u mojej ciotki we wsi i powybijali trochę ludzi jak była dzieckiem i musiała uciekać) między naszymi narodami? Chyba tylko to, żeby z Rosją nie graniczyć.
Politycy wielu krajów widzieli sens? Kto tam chciał pomagać poza naszymi? Ile było szyderstwa z "wyrazów zaniepokojenia" w UE? Analiza Korwina jest o tyle lepsza niż ich, bo ten człowiek z całym swoim pojebaniem prezentuje jednak wyższy poziom inteligencji niż sługa Merkelowej i reszta bandy.
Wie o co Rosji z Krymem chodziło. Głównie to bali się o to, żeby Amerykanie nie zrobili sobie tam strefy wpływów (ogólnie to próbowali tam działki kupować, mieli chrapkę na wynajem bazy floty czarnomorskiej, której umowa miała się skończyć za parę lat) id. Donbas wyszedł raczej przy okazji i większość tam i tak była rosyjska/prorosyjska. Mam koleżankę stamtąd i u nich powszechne przekonanie jest o skorumpowanym rządzie Ukrainy i są przekonani, że to wojsko pierwsze do nich strzelało.
To, że komuś nie wyszło, nie znaczy, że ma mniejsze pojęcie. Zwłaszcza jeśli mówimy o wyjściu we władzach współczesnej Polski. Przecież to wszystko to pozostałości po PZPR i szare eminencje z WSI. Większośc z tych ludzi też nic nie osiągnęła i co z tego? Wiemy doskonale jak polityka wygląda, układy i układziki. Korwin może politykiem jest miernym ale felietonistą całkiem niezłym i nie zawsze trzeba go przekreślać.
@Wojnar:
Zacząłem pisać rzeczowe odpowiedzi (jak mniemam) lecz się zreflektowałem i napiszę w krótkich punktach:
- zwyczajnie w świecie pierdolisz :)
- nie wynika to z Twojej głupoty ale z wieku i co się z tym wiąże krótkiego czasu obserwacji polityki,
- przejdzie Ci, podobnie jak bardzo wielu ludziom po paru latach.
Proponuję temat zostawić tak jak jest. Czas pokaże kto miał rację. Dzięki za wysiłek włożony w wypowiedź, widzę, że się starałeś I to doceniam.
PS: czytając swoje stare posty (hen, z czasów na wykopie i początków klida) to pierdoliłem tak jak Ty teraz. Tak więc proszę bez urazy :)
@Karramba: W którym momencie pierdolenie? Bo ja też mogę stwierdzić, że ty pierdolisz na temat mojego pierdolenia w dodatku żadnego argumentu nie użyłeś poza tym, że jestem młody i głupi. Politykę obserwuję od 10 lat co najmniej a to wystarczy nawet idiocie, żeby jakieś wnioski wyciągnąć. Powiem tak, tą odpowiedzią się nie popisałeś i jak będziesz czytał ją kiedyś jako swój stary post, to ją potraktujesz jak te z początków klida. Nie wydaje mi się, że wiek gra rolę szczególnie rozmawiając o sytuacji geopolitycznej. W skali makro przecież doświadczenia jednego człowieka są nieistotne.
@Wojnar: Przecież uczciwie napisałem, że miałem pisać rzeczowo lecz się zreflektowałem :)
Nie uważam Cię za idiotę, ale te Twoje wnioski są właśnie "jakieś". Raczej go tak nie potraktuję. Tobie się nie wydaje, a mi się zdecydowanie wydaje, zwłaszcza jak patrzę na zwolenników JKM, Palikota i SLD. Pisania o nieistotności Twoich (jak mniemam) doświadczeń nawet nie wiem jak skomentować.
@Karramba: Tylko widzisz ja nie jestem żadnym z nich. Co do nieistotności to miałem na myśli argument "nie żyłeś wtedy to się nie wypowiadaj". A co do wieku, to słabe jest szufladkowanie w ten sposób ludzi. Obracam się głównie w towarzystwie 35-40 i czasem sobie politykujemy i jeszcze nigdy nie słyszałem, żeby mi ktoś coś argumentował na zasadzie "jesteś młodszy zamknij ryj". Określenie "pierdolenia" i "jakichś wniosków" raczej nie świadczy o tym, że jesteś ode mnie wiele starszy a już na pewno nie mądrzejszy. EOT.