Ja nie wiem, czy tylko ja spotykam normalnych księży, bo mam takiego fuksa, a reszta to pedofile i łase na fajc bezbożne mędy, czy może to ludzie żyja już po malu stereotypem kopertki i odbębnienia- bo tak trzeba?
@Runcheinigal: Ja spotkałem jednego totalnego zjeba, który był, a w zasadzie jest zwyczajnie psychopatą. Nie wiem jak on się uchował, że go jeszcze nie wywalili. Jednego bardziej nawiedzonego niż opętani o których gadał. A reszta (jakichś z 4) autentycznie spoko ludzie. Miło się rozmawia. Zresztą wśród księży zapewne taki sam odsetek dziwaków, pedofili, łasych na kasę złodziei czy idiotów jak w społeczeństwie i nie wyróżniałbym ich w żaden sposób. Ludzie jak ludzie, różni są.
@Runcheinigal: Ja mam tak samo z urzędnikami, wszyscy mili. Nawet panie w dziekanatach itp. (no prawie wszystkie)
@Runcheinigal: Mój ksiądz też spoko, chociaż zauważyłem, że stosuje sztuczki socjotechniczne dla zdobycia kasy.
@kalmanawardze: Dokładnie. Mnie boli natomiast to że się uogólnia i zbyt dużo jest w życiu kościola kleru howu tzw. księża diecezjalni