Zawsze mam bekę z poczty, że taki poważny bank i ubezpieczalnia, a wciska ci ciastka do listu.
Geniusze rynkowania!
@Kuraito: Weź daj spokój, to jest poważna instytucja. Na tyle poważna, że nawet paczki w folii DPD nie przyjmą od klienta, bo to konkurencja i nie wolno. Inpost nie ma problemu, UPS nie ma problemu, ale PP się szanuje i swoje standardy ma. Trochę się zapomniałem i było mi głupio.
@Kuraito: Podejrzewam przepis, bo akurat trafiło wyjątkowo na młodego pana. Oni zawsze milie jakieś tam swoje wymysły, kolory paczek i podobne. Jebać, że klient i że to on płaci za transport paczki, więc na dobrą sprawę powinien móc umieścić na niej dowolną reklamę, firmy swojej, albo jakiejkolwiek innej. (bo co im do tego, kto to w ogóle jest DPD i w jakich relacjach jest z firmą klienta, może mają też fabrykę ciastek, którymi PP handluje?) W ogóle o Poczcie Polskiej to bym mógł wnukom przy kominku opowiadać i tylko mam nadzieję, że będą niedowierzać. Jak to klienta na moich oczach stado bab obćmiało, bo chciał zgłosić skargę na obslugę. Jak mnie kobieta ochrzaniła, że przyszedłem po fakturę za paczki bez kwita i milion innych.
Tam nie jesteś klientem, tylko petentem - dobre słowo, jakby ktoś komuś w twarz splunął.
@Kaba___JK: @Karramba: @Kuraito: Ta, pamiętam jeszcze te czasy (siostra pracowała na poczcie) kiedy nie wolno było paczki przyjąć jeśli nie była obwiązana sznurkiem i owinięta szarym papierem :D No i oczywiście odpowiednio zaadresowana, bo tak zwrot i przepakowywanie :P
@Karramba: Sytuacja z dzisiaj - przychodzą na pocztę Żydzi z Izraela i chcą nadać przesyłkę. Spora placówka na Woli, w kolejce średnio 20 osób, a w okolicy bardzo, bardzo dużo obcokrajowców. Poza tym błagam, to jest poczta... Nikt z nich nie znał angielskiego, nikt, nie byli w stanie obsłużyć ludzi.