Jestem genialny. Nie wziąłem urlopu ani na święta ani na sylwestra. Na święta dostałem tydzień płatnego urlopu (nie liczący się do dni) i teraz kolejne 4 dni. Jak tu nie lubić swojej pracy?
@lamaro: Fajnie. Ja dostałem od szefa czekoladę, na mikołaja, 500 zł premii i prawie poklepał mnie po plecach
@lamaro: A ja właśnie w Mikołaja miałem deadline i przed świętami też, Chociaż podejrzewam ze w innym znaczeniu ;D W sumie chociaż święta i okolice Sylwestra mam wolne, a to już plus. No i w sumie zajebiście lubię swoją pracę, więc nie narzekam, jak nie mam wolnego. Bo czuję się wtedy jak generał na polu bitwy ;D