Obwieszczam wszem i wobec, że nie zmaveciałem, a pierwsze (niemal) formalne spotkanie #wawmoida się odbyło. :D
Przyszło więcej ludzi, niż próg którego się obawialiśmy, ale mniej niż mogłoby przyjść :D Było śmiesznie, strimoidowo, mocno piwnie.
Kolejny krok - grill strimoidowy. Ale na tym to już nie ma, że "nie mogę" albo "nie mam siły" :D
Potwierdzam, byłem i nie uciekłem w popłochu. Taki @jebiemnieto okazał się być wbrew pozorom zwykłym człowiekiem, no chyba że jego instynkt psychopaty kazał mu skrywać prawdziwą twarz ;) @szarak okazał się też być normalny. Tylko ja odstawałem od normy i marudziłem.
A mord żadnych nie będzie. Bo nie :)
@zryty_beret: @szarak: Dodam, że może nie na tym spotkaniu grillowym. Ale może następnym będzie g/jurty Czyli inaczej mówiąc... Będziecie mogli przespać się w mojej prawdziwej JURCIE! Więc ludzie z poza warszawy też mogą czuć się zaproszeni.