Jak ktoś tego nie zaznał, to nie uwierzy. W Polsce przy 20'C chodzę w gaciach po domu, w Anglii przy 20'C siedzę podkulony w grubym swetrze i drechach, ze zmarzniętymi dłońmi i zupełnie zimnym, niemal cieknącym nosie. Już drugi rok chodzę w grubaśnej, nie przepuszczającej wiatru kurtce w zimie i patrzę na tych przemykających obok mnie, przygarbionych z zimna ludzi chcących jak najszybciej znaleźć się w domu. To wszystko przy ok. 0'C i nieco mniej.
Dzisiaj idę spać w czapce.
@dotevo: Chłodniej i wilgotniej. To by tłumaczyło słuszniejsza warstwę izolacyjną tłuszczu u tambylek.