Myślę nad światłami do jazdy dziennej dla Uuuuuu la la la...laguny, czy takie umiejscowienie było by Ok?
-krzywo itd. sry
@M-soft: Uważam to za idiotyzm. Jeśli ma być jakaś oszczędność, to spróbować wymienić reflektory na diodowe, ale żeby dziurawić zderzak lub maskę i takie rzeczy, to dla mnie straszny kicz.
Pokaż ukrytą treść Huh, zdjęcie by się nadawało do g/GdzieToJest :)@zryty_beret: 10 otworów w owiewce to jeszcze nie jest tragedia. Myślałem nad innymi reflektorami ale dla mnie to jest wieś
@M-soft: Widziałem takie w niektórych fabrycznie chyba. Taka moda najwidoczniej - a dla mnie tak czy siak to kicz i fanaberia ;)
@zryty_beret: żadna fanaberia, światła dzienne pokazują Twoją pozycję nadjeżdżającemu z przeciwka. A że mniej "ciągną" to zawsze przywilej
@M-soft: Światła mijania też pokazują Twoją pozycję nadjeżdżającemu z przeciwka. A do tego większość, która używa tych świateł dziennych, z tyłu jest ciemna. I to mnie dziwi najbardziej. Kto jednak pojmie logikę biurokratycznej Unii Europejskiej?
@zryty_beret: mijania więcej "ciągną" i ich zadaniem jest oświetlać a w dzień nie potrzebujesz oświetlać
Też mnie to dziwi ale skupmy się na tym czy umieszczenie diod w tym miejscu , jest OK i czy zgodne z prawem... jest
@M-soft: Poczytaj, chyba na wiki jest w miarę aktualny wyciąg z przepisów: http://pl.wikipedia.org/wiki/Światła_do_jazdy_dziennej#Przepisy_prawne_w_Polsce_.28wyci.C4.85g.29 Zmierz czy od ziemi do lampy jest te 25 cm, reszta warunków jest chyba mniej "krytyczna".
PS Liczbą edycji pobiłeś chyba @Writer'a, dostałem z tego jednego komentarza 9 powiadomień.
@zryty_beret: co do edit; tak to jest jak mózg i ruchy pracują inaczej niż byś chciał :]
Poczytam ale czy wizualnie jest spoko?
światła dzienne pokazują Twoją pozycję nadjeżdżającemu z przeciwka.
Bzdura. Dzienne wyglądające dobrze, to tylko te fabryczne. Jak widzę naprzeciw auta z takimi samoróbkami, to mnie coś strzela. Nie dość, że są słabe, a strumień światła jest punktowy (albo oślepiają, albo gówno widać), to jeszcze umieszczane są zwykle bardzo nisko. Na trasie wystarczy mały pagórek i już wyłaniasz się kierowcy z przeciwnej strony o kilkadziesiąt metrów później niż inny, z normalnymi światłami.
No super oszczędność, a jak ładnie wygląda! Ale 10x bardziej wolę stare światła z poloneza, które widzę z daleka i nie wyróżniają się w ciągu innych aut, bo są wyżej i mają większą powierzchnię.
@szarak: Bzdura? czyli nie pokazują? pieprzysz!
Mnie też trafia jak widzę światła zamontowane na odpierdol i to te najtańsze z tesco, na szczęście nie wszyscy są pierdolnięci i często widzę bardzo dobrze zamontowane.
A to że są montowane nisko to tak ma być, one nie służą do oświetlania drogi
@M-soft: no i ten obrazek pięknie pokazuje to o co mi chodzi. W tym układzie poniżej wystarczy malutkie wzniesienie i światła kompletnie nie widać. W mieście to nie ma większego znaczenia, ale na trasie już tak.
Czasem jeżdżę w terenie dosyć zielonym. Droga dobra, ale co chwila jakieś delikatne wzniesienie. Do tego w okolicy las, co przy silnym słońcu czasem oznacza, że auta na przemian są w cieniu/słońcu (z mojej perspektywy "mrugają", jeśli jadą szybko). Do tego delikatne wybrzuszenie drogi i już jesteś obiektem, którego świateł nie widać w ogóle i na dodatek mimo słońca może być trudno oszacować Twoją odległość/prędkość.
Edit: P.S.: co do montażu na odpierdol i gównianych światełek jak z choinki zgadzam się oczywiście w 100% :)