Mam pytanko - jako całkowity antytalent wokalny. Da się jakkolwiek nauczyć śpiewania? Czy z tym trzeba się urodzić?
@Janodemon: Brat chodził do szkoły muzycznej i z tego co słyszałem, to tam mieli taki przedmiot co się nazywał emisja głosu i właśnie na nim uczyli ich jak śpiewać w sensie stricte technicznym.
@MoonAteTheDark: podobno nie ma czegoś takiego jak "słuch muzyczny" w postaci jakichś genetycznych predyspozycji. Wszystko można wyćwiczyć.
@Janodemon: kształcenie słuchu w szkołach muzycznych to po prostu uczenie się odgadywania słyszanego dźwięku (plus inne rzeczy jak odnajdywanie tonacji, skali, rozpoznawanie interwałów etc.). Wszystko da się podciągnąć, ale w tych kwestiach predyspozycje naturalne są najważniejsze.
@Jezor: można, ale pójdź do jakiejś szkoły muzycznej. Jedno dziecko potrafi z rzutu rozpoznać dowolny dźwięk, inne ma problem z czystym zaśpiewaniem gamy
@Janodemon: czy fałszujesz, czy potrafisz rozpoznać dźwięki, interwały przede wszystkim i te sprawy
@MoonAteTheDark: przecież tak jest ze wszystkim, ale nie znaczy to, że dwie różne osoby nie mogą osiągnąć tego samego poziomu dzięki ćwiczeniom.
jako całkowity antytalent wokalny
czy fałszujesz,
tak, wlasnie falszuje non stop :D nie wiem co to interwal
@Janodemon: odległośc między dźwiękami, która składa się z określonych liczby półtonów. Półton to jest na przykład między C, a CIS albo E a F, a cały ton jest między C, a D albo E, a FIS. I na ten przykład E-FIS to jest Sekunda mała, złożona z jednego półtonu
Sekunda wielka z dwóch półtonów, czyli z całego tonu, na przykład C, a D
dalej jest tercja mała i wielka, kwarta czysta, tryton, kwinta, seksta mała i duża, septyma mała i duża, no i oktawa między dwoma C. Później jeszcze jest nona (13 półtonów), a dalej nie pamiętam $(
@Janodemon: no ODLEGŁOŚĆ MIĘDZY DŹWIĘKAMI, jak chcesz cokolwiek robić z muzyką to jest podstawa, tak jak i gamy.