średnio słucham 1,668292682926829 wydawnictwa (epki i single też) na dzień. Dużo czy mało?
inb4 są ludzie którzy słuchają więcej, są ludzie którzy słuchają mniej. Pytam was o zdanie ;s
@MoonAteTheDark: Średnio masz 35,5238139842413285199427(7) problemów z atencją na dzień. Dużo czy mało?
@Reader: w sensie że forsuje sie tym ile odsluchałem? jesli o to chodzi, to i tak 1,5 albumu dziennie to ni duzo, chyba. gdybym chciał się chwalić to bym sb zawyżył xd
@MoonAteTheDark: Nie kumam jaki mają związek statystyki z jakiegoś tam pseudospołecznego muzycznego serwisu- z tym co powiedziałeś.
Pewnie różnica pokoleń :(
@MoonAteTheDark: Średnio słucham 6.66 wydawnictwa dziennie. Wiem, że są ludzie co słuchają mniej, ale i tak nie ma co się biednymi sukinkotami przejmować bo nie są osłuchani z muzyką, słuchają jej w mikroskopijnych ilościach, ale jej nie słyszą.
@borysses: Ja pierdzielę Ty też! Noż kurwa, słucham w chuj muzyki, przynajmniej raz na tydzień, albo dwa, siadam i szukam nowej dobrze ocenianej muzyki w moich klimatach i w dodatku ją wcześniej podpatruję. Potem słucham sobie w robocie, jak mogę, albo w domu. Do tej pory- a jestem wybredny, mam na tą chwilę jeszcze 164 albumy do przepatrzenia- sorry nie nadążam przesłuchać, tego co może mi sie spodoba.
Tak robię. Słucham muzyki, po prostu. A zazwyczaj większość czasu puszczam sobie moje ulubione "stare kawalki".
- "Gra Życie jest ok, ale jeżeli wrzucisz sobie w słuchafony odpowiednią muzykę, dopiero wtedy staje się w pełni dobre"- Ja.
Dlatego nie mogę kurwa zrozumieć tej chorej fascynacji.
Może jeszcze sobie czipa w dupę wsadźcie, co będzie on line w sieci nadawał ile nuty już poszło, jaka jest dobra, a jaka mniej dobra, dla Ciebie XDD
Z całym szacunem, dla Ciebie borysku, ale ja wymiękam :/
@Runcheinigal: no właaśnie trochę jak w wyścigi, bo to jest bardziej hobby kolekjonowanie muzyki poznanej. Ale co w tym złęgo? lepsze to niż bezużyteczne zbieranie znaczków. Ale to nei oznacza, że nei potrafię normalnie sobie posłuchac muyzki dla czilu