"...określonych w przepisach odrębnych"
"przepisach odrębnych"
Czyli kurwa w jakich?
Może to być jedna ustawa, rozporządzenie, prawo miejscowe a moze być i pierdylion przepisów.
Ciężko o gorszy przykład totalnie spieprzonego prawa. W moim przypadku ochotnicy znaleźli jakieś 60 ustaw ktore trzeba wziąść pod uwagę i to mocno zawężając znaczenie przepisu. Ministerstwo zapytane na początku 2015r o listę przepisów jakie trzeba wziąść pod uwagę do tej pory nie odpowiedziało (i się im kurwa nie dziwię, nierealne jest zrobienie tego w moim przypadku).
Jak żyć? Bardzo ważny przepis w mojej branży a tu taka hujnia...