Stajecie się coraz bardziej rzewni i "pedalscy". Nie pojmuje skąd to się bierze.
Dawnych zadziornych chłopaków zastępują pomału jakieś proto wersje początkujących Januszy.
Nie gadajcie w ten sposób, bo przez Was czuje się staro.
Jeszcze brakuje żeby Pherun, zaczął pierdolić coś o domu kosztach, dzieciach i świat się skończy xD
@Runchen: w sumie masz rację, ale weź poprawkę na to że żadna to była zadziornosc tylko trolling, który no już każdemu się znudził, ile można no i po co. A reszta to brak energii, sił, zmęczenie, konieczność pracy no i nostalgia
@kakabix: akceptuję starzenie się i staram się korzystać z tego co mi zostało dane i mam jeszcze, nie że walczę, ale walczę xD
Wbrew pozorom bycie tuż przed 40 zrobiło mi lepiej powód do dbania o kondycję i siebie niż jak miałem 20 i wszystko było "łatwe" i szybko.
Sporo co prawda psuje mój alkoholizm, no ale to widac tak musi być, ofc okazjonalnie staram się z tym walczyć xD
Np. teraz- nie wiem czy straciłem czucie na skórze lewego uda po stronie zewnętrznej, oraz miewam bóle mięśni tej nogi.
Nie wiem czy to przez uszkodzenia neurologiczne powstałe przez niedobory witamin, zatrucie metalami ciężkimi, nikotyną i alkoholem, czy przez początki Stwardnienia Rozsianego?
Chuj wie, jakoś na dniach pójdę do neurologa.
Póki się ruszam to żyję, nie? :-)
I ogólnie lubię żyć dla tych chwil ulotnych a wyjątkowych xD czasem :-)
jak każdy chyba, a im ciężej i bardziej wyzwania tym przyjemniej wbrew pozorom. Swoją drogą dlatego nasz krąg cywilizacji upada- nie ma żadnych "przymusów" prawdziwych do życia, ani Sakrum.
To kwestia mądrości akceptacji zastanego i następującego chyba.
@Aleks: Jak bedzie źle to albo zniknę bo oleję, albo będę szukał atencji i terapii przez wylewanie żali, tak czy inaczej na razie nie planuję samobójstwa xD Ale jakbym się z pół roku nie odzywał to nie żyję.
Kurnia, spoks, może zwykłe niedowitaminowanie albo zatrucie, albo chuj wie co,.. Dam znać tak czy inaczej.