@elDominiko: że co ? Horwich mu nie zagroził nawet z parteru z góry, a to niby jego domena. Słusznie Strus wygrał.
@lechu: ale Strus także nie zagroził Horwichowi, co przy prędkości Amerykańca jest jednak zastanawiające. Bardzo nieudana walka.
@elDominiko: no tu się zgodzę. Horwich ruszał się jak mucha w smole. Coś tam w stójce zebrał. Raczej korzystniej wyglądał Strus, mimo że chyba z raz był obalony.
@lechu: po walce Strus nie wyglądał za dobrze, Horwich zawsze wygląda dobrze po walce (!), ale... no sam nie wiem, cholernie niezadowolony z tej walki jestem. Liczyłem na dużo bardziej zdecydowanego Strusa, a zgodzisz się, że taki Piotrek w ringu dziś nie był.
@elDominiko: Pewka. Generalnie nie pokładam w nim wielkich nadziei na spektakularne walki i mocne knockouty.
@lechu: no cóż... Ale Sakuraia to mi kurwa szkoda. Liczyłem na spore zaskoczenie! Mało realne, tym bardziej zaskakujące.
@elDominiko: nie wiem co on sobie myślał, kiedy ten trójkąt nie był jeszcze dopięty. Pewnie że da radę przetrzymać, jak poprzednim razem. Tym ciosem ostatnim w zasadzie dopchnął się sam do duszenia i klops. Szkoda bo fajniej byłoby pooglądać jednak chociaż ze 2 rundy.
@lechu: na początku wyglądało to własnie tak, że przetrzyma, Ryuta to jednak człowiek silny i miałem wrażenie, że chce wykorzystać tę chwilę aby dojść do siebie. Jednak ten facet to już nie jest młodziak, Mamed to jednak klasa jest i... No szkoda.
@elDominiko: ale przynajmniej nie było naciągania i wałów by ratować złotą kurę. Myślę, że jednak powinno dojść do pojedynku z Materlą, bo w tej chwili Materla to papierowy mistrz.
@lechu: Cipek jednak musi pierw zmierzyć się niedaleką przeszłością i jeśli wygra to w zupełności się z Tobą zgadzam. Przyjaźń? No jasne, ale jakoś Moks i Mańkowski sobie z tym poradzili. Sonnen i Evans też nie marudzili. Ech, te nasze KSW.