Do pewnego endeka co na mnie szczeka
Próżnoś repliki się spodziewał
Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
Nie powiem nawet pies cię jebał,
bo to mezalians byłby dla psa.
J.Tuwim
@akerro: ten wiersz był używany ostatnio tak często przez niejakiego Millera Leszka, że się wyświechtał i zabarwił na kolor wysoce krwawy ;) Mało oryginalny przez to, przy okazji.