Jakiś malutki system (ale działający) który wejdzie mi na perndraka 1GB? Kiedyś miałem takiego malutkiego Windowsa XP, ale nawet nie pamiętam jak to się nazywało. Najlepiej coś prostego na zasadzie wrzucam i mam. Poratujcie.
@Dominiko: z 1GB będzie ciężko z windowsem - XP bym porzucił, szkoda nerwów. Prędzej 4GB, da się po prostu zainstalować system na pendrive http://www.benchmark.pl/testy_i_recenzje/bootowalny-pendrive-usb-z-windows-4163.html albo skorzystać z aplikacji typu http://www.wintobootic.com/ http://wintoflash.com/home/en/ https://sites.google.com/site/shamurxboot/home ...
Z linuksem jest prościej, bo wybór jest bardzo duży. Zależnie od zastosowania możesz użyć choćby dowolnego ISO instalacyjnego współczesnej dystrybucji (zazwyczaj są jednocześnie bootowalnym pendrive i instalatorem). Jak chcesz opcję prostą, to zobacz program Unetbootin, prosty, pod windows i linux, wybierasz z rozwijanej listy jaki obraz ma pobrać i na którym pendrive zainstalować. Wybór jest duży, od dystrybucji malutkich typu puppylinux po normalne nastawione na desktop (ubuntu, mint), przez bardziej nastawione na ratunek (sysrescueCD), czy nastawione na pendrive i konfigurowalne typu https://www.slax.org/pl/ SLAX.
Do czego chcesz tego używać?
@borysses: bez jaj z DSL ;), to już lepiej Lubuntu sobie postawić. DLS nie uruchomisz na każdym PC bo jest jądro bardzo okrojone, większości myszek USB i klawiatur nawet nie wykrywa.
@szarak: @borysses: @akerro:
W sumie teraz to już zbędne. Próbowałem odpalić LiveCD z Ubuntu i wyskakuje coś, że Hardware Error i coś o procesorze, nic nie można zrobić. Siódemka mi ciągle BSODy wywalała 0x000009c (czy jakoś tak), XP zaraz po uruchomieniu się restartował. Myślałem, że to pasta na procku, ale nie, bo to nic nie dało. Ram, zasilacz, dyski, grafika też nie, więc wychodzi na to, że procesor zdupczony. Cóż. Odpocznę od internetu ;-)
@akerro: nie, no coś Ty, ja się na czymś takim nie znam. W biosie nie pokazuje dużej temperatury, a teraz siedzę na trybie awaryjnym XP. i nie wiesza się nic. Nic z tego nie rozumiem.
@Dominiko: afaik tryb awaryjny nie ładuje wszystkich sterowników, pomija np. sterowniki grafiki, kart sieciowych etc, więc pewnie z CPU też coś pominął, może to będzie problem płyty głównej? miałeś kiedyś bardziej zakurzonego PC? może jakaś linia komunikacji z CPU/mobo padła? złącza szyny CPU?
@akerro: komputer ma swoje lata, pewnie starszy niż niejeden użytkownik wykopu ;-), ale ogólnie to tylko kiedyś jaja były, bo się przegrzewał (pasta załatwiła sprawę) i wszystko cacy śmigało (czyt. muzykę szło odpalić, po to mi głównie PC). Teraz wyczyściłem komputer i w zasilaczu było trochę życia, ale ogólnie to raczej czysty. Siódemkowy awaryjny też się dupcy, XPekowy już nie... To chyba nie kurz ;-)
@Dominiko: chodziło mi o to, że nowszy sterownik do hardware który jest w ubuntu czy ssie-dem może używać jakiejś uszkodzonej części elektroniki, która nie jest używana w trybie awaryjnym XPka. kurz przewodzi prąd i izoluje ciepło, to większy wróg komputerów niż ludzie.
@akerro: a to wiem, wiem, jak wspominałem: kompiuter wyczyszczony, można by z niego spokojnie zjeść (choć wtedy by już chyba w ogóle nie działał), więc nie sądzę, aby była to wina nieczystości. Przy tym błędzie z Ubuntu (chyba 10 coś) napisane było, że żaden człowiek nie mógłby przeczytać tego (coś w ten deseń) i nie ma żadnej opcji "wezwij super naprawiacza" Cóż, skoro nic z tym się nie da zrobić, to wypadało by się pożegnać, chlip ;-)
@Dominiko: Obejrzuj, czy kondensatory na sekcji zasilania (ani w innych miejscach) nie są napęczniałe i czy elektrolitu nigdzie nie ma. Polecam też obwąchanie :) Zapach spalenizny pomaga zlokalizować usterkę.
@borysses: mam węch jak pies (co na ogól jest skaraniem jak cholera...), więc czułbym w trakcie czyszczenia, a o wybitych kondensatorach mówił mi znajomy który przyniósł mi kartę, zasilacz, taśmy, etc. (się trochę chłopak zna). Tajemnice XXI wieku ;-)
@Dominiko: http://www.4shared.com/file/07t_PF36/Windows_XP_Live_CD.html (live CD z XP, możesz wrzucic na pena uzywając dowolnego z kreatorów live usb)
@szarak: spróbowałem tego SLAXa (wydała się dość prosty, czyli być może bym zrozumiał o co w nim chodzi...) jednak resetuje się komputer przy wczytywaniu. Ech, komputery.