Runcheinigal
g/pogaduchy

Instalowałem nowy bojler, na fusze. 35l 1200-1500W poboru, poprzedni 40l i podobne parametry.

I tu ciekawostka: nowy bojler wybija 20A bezpiecznik, sprawdziłem go, rozebrałem zrobiłem pomiary, wszystko sprawne nie ma spięć. Po długim i żmudnym dochodzeniu, doszedłem do tego że rozruch i grzanie od zera na tym nowym powoduje tak duży pobór że es nie wytrzymuje, gdzie teoretycznie grzałka ma odgórne ograniczenie poboru przecież.

Wniosek:

Nie kupujcie taniego chińskiego marketowego gówna. ;]

PS bojler działa i funkcjonuje ale musiałem udzielić pouczenia jak go uruchamiać po tym jak go by wyłączyli i dostałby zimnej wody.

True story. Dla mnie śmieszna to się dzielę :D

#
jebiemnieto

@Runcheinigal: A jak mają go uruchamiać (z zimnego)?

#
Runcheinigal

@jebiemnieto: Bardzo powoli podnosząc temperaturę potencjometrem o 10 stopni co 10 minut.

#
jebiemnieto

@Runcheinigal: A do ilu podgrzewają? To nie znaczy, że teraz mają w chuj roboty z tym podkręcaniem? Nie da się założyć jakiegoś ogranicznika poboru prontu?

#
Runcheinigal

@jebiemnieto: Bardzo powoli podnosząc temperaturę potencjometrem o 10 stopni co 10 minut. Taki bezpieczny ustaliłem margines i uznałem że spamiętają. A bojlera i tak nikt nigdy nie wyłącza ale w razie co. Oczywiście doradziłem zwrot/ reklamację i najlepiej wymianę na coś porządniejszego, ale woleli tak :/

Może i można, ale to już drogo pane moja robocizna by korztowala ;>

#
jebiemnieto

@Runcheinigal: A nie można takiego czegoś strzelić między gniazdkiem a kabelkiem? Jakiejś skrzyneczki? Hmm nie znam się... No i serio się nie wyłącza boilerka nigdy? Ja tam na działce grzeję tylko od święta.

#
Runcheinigal

@jebiemnieto: Można, ale to jest tak rzadkie i z dupy wyjęte rozwiązanie, że zwyczajnie się nie opłaca i po prostu lepiej kupić normalny bojler, a nie najtańsze badziewie.

A w zasadzie to nie można, bo nowoczesne instalacje nie przewidują takich durnot, co najwyżej w szerszym zastosowaniu. A tak to trzeba samemu klecić i bardzo drogo by wyszło

#
Analfabeta

@Runcheinigal: A może to po prostu z Ciebie jest fachowiec jak z koziej dupy trąba? :)

#
Runcheinigal

@Analfabeta: Edit: A poza tym, może i nawet nie drogo jak chwilę pomyśleć, ale po prostu z jakiej paki miałbym to robić? Skoro to jest leczenie objawów a należy usuwać przyczyny.

#
Runcheinigal

@Analfabeta: Z jakiego powodu? Poza tym nigdy nie twierdziłem że jestem fachowcem xD

#
Runcheinigal

@Analfabeta: W sumie teraz jak o tym myślę to obciążenie fazy po podpięciu czegokolwiek było bardzo duże, co dowodzi mocno zużytej/wypracowanej/uszkodzonej instalacji, ale i tak nie tłumaczy zachowania bojlera.

Oczywiście że najlepiej by było wymienić instalację i założyć nowy bojler, ale to nie byli raczej najbogatsi ludzie, a w sumie i tak połowę wziąłem z tego co bym zwykle krzyknął.

#
Analfabeta

@Runcheinigal: Ja się na tym nie znam prawie wcale. Tak po prostu czytając miałem przed oczami "speców" z usterki i stąd mój komentarz. :)

#
Runcheinigal

@Analfabeta: Tja, rozumiem o co Ci chodzi. Ja tak nie działam, bo się nie opłaca. Zawsze mówię szczerze co i jak. Wyjątek stanowią sytuacje jak trafię na bogate buractwo to celowo zawyżam koszty, bo im i tak bez różnicy a przy tym jakie to wszystko musi być kurwa idealne i dopieszczone to przecież nie policzę dodatkowo za; pierdolenie sie z nieistotnymi pierdołami i dodatkowe udziwnienia nie ujęte w ogólnie przxyjętym cenniku usług.

#