umówiłem się z dwiema ukrainkami, dupy niesamowite obie, sporo obie powyżej moich możliwości i statusu- za łatwe, ciekawy jestem tylko czemu takie chętne były- bo nie z ez względy na mnie fizycznie ofc- znajomi? Darmowa szama i zabawa? Wejście w świat polaczków z lepszej półki?- Nie wiem. Czy kobieca kurewskość i wyrachowanie ma jakieś granice oprócz parcia na chajc i polepszenia swojego statusu?
Podejrzewam że gardze nimi nie mniej niż one mną tak na prawdę- ale chyba tak się włąsnie buduje porozumienie ponad podziałami- poprzez udzielanie cipy innym od sowich c'nie?
A chyba nie chcielibyśmy w sumie żeby ukrainki zbyt ekskluzywne się stały i płodziły tylko potomków banderowców c'nie?
Ergo w sumie wykonuje oprócz rozrywki własnej pracę publiczno prospołeczna w sumie c'nie? xD