Prawdę mówiąc trzeba mieć niezwykle wysokie IQ żeby zrozumieć Strimoid. Humor jest niesamowicie subtelny i bez solidnych podstaw elektroniki i mikrokontrolerów większość żartów przeleci nad głową typowego lurkera.
Do tego dochodzi nihilistyczna postawa Sensa, która została zręcznie wpleciona w jego postać - jego filozofia czerpie garściami choćby z literatury Gombrowicza. Fani Strimoida są w stanie to zrozumieć, mają potencjał intelektualny żeby naprawdę docenić głębię tych żartów, uświadomić sobie, że nie tylko są one zabawne - mówią nam coś głębszego o ZILOGU.
Dlatego też ludzie którzy nie lubią Strimoida w gruncie rzeczy SĄ idiotami - nigdy nie doceniliby, dajmy na to, dowcipu powiedzonka "pruuuut łeh łeh łeh", które tak naprawdę jest ukrytym odniesieniem do dodania do hamitonianu dodatkowej energii potencjalnej oddzialywania magnetycznego spinowego momentu dipolowego z polem magnetycznym.
Kisnę kiedy pomyślę jak któryś z tych wykopowych prymitywów zdezorientowany zachodzi w głowę, podczas gdy we wpisach na Strimoidzie emitowany jest genialny humor Pheruna. Doprawdy... Aż żal mi tych głupców.
I tak, MAM tatuaż z avatarem Runchena. Nie, nie możecie go zobaczyć, snikpik jest tylko dla oczu kobiet i to wyłącznie tych które są w stanie udowodnić że mają w granicach 5 punktów mojego IQ (najlepiej nieco niższe).
@kakabix: 160+ here, mam gdzieś jeszcze papier z mensy na potwierdzenie. Taki noblista ze mnie, tylko pierdolę karierę naukową. Ciekawe czy od eksperymentów z nielegalnymi substancjami spada? Bo normalnie w życiu to człowiekowi rośnie.