Próbuję zainstalować linuxa (mint 64 bitowy z cynamonem) na laptopie, który ma też win8. Chcę zrobić nową partycję dla niego GPartedem, wywala mi:
/dev/sda contains GPT signatures, indicating that it has a GPT table. However, it does not have a valid fake msdos partition table, as it should. Perhaps it was corrupted - possibly by a program that doesn't understand GPT partition tables. Or perhaps you deleted the GPT table, and are now using an msdos partition table. Is this a GPT partition table?
I nie wiem co z tym zrobić. Na forum ubunciaki odsyłają tutaj, ale boję się cokolwiek ruszać żeby nie utracić danych na dysku. Jakieś pomysły? @zskk, @akerro? :<
@Jezor: um, ja bym zrobil backup początku dysku ddkiem a poźniej jebał go z każdej strony aż wstanie :P
@osiwiony: ciekawe, czy linuks będzie ją później widział... swoją drogą czym najlepiej, windowsowy menedżer dysków ujdzie?
@zskk: początku dysku, czyli ile? :<
EDYTA: utworzyłem nową partycję windowsowym narzędziem do tego. Linuks nie widzi partycji, tylko dysk jako całość... Nie da się tej tablicy GPT odnowić spod windowsa?
@Jezor: szczerze powiedziawszy nigdy nie bawilem sie takimi cudami. kiedys z czasów jak jeszcze robilem za support dla rodziny to uzywałem softu o nazwie partition table doctor.
a dla DD wystarczy 1mb nawet, całość jest w pierwszych bodaj 384 blokach (albo 512). dla bezpieczenstwa zrob 10mb. musialbym wygooglac jak i ty :P
@Jezor: robilem takie cos instalatorem ubuntu działało zawsze, pod windowsem też robilem i tez działało.
Czemu u Ciebie tego nie widać i nie działa? nie mam pojęcia. Na pewno wszystko dobrze robisz? ;p
Pierwszy raz sie spotykam z czyms takim zeby nie widział nowej partycji.
Moze ty masz jakos to zabezpieczone bios uefi? ;p jakis nowy komputer czy stary?
@zskk, @osiwiony: odpaliłem to fixparts, wybrałem dysk i wywaliłem tablicę GPT. Wszystko śmiga elegancko :D
To pewnie przez to laptopowe uefi właśnie, czy cośtam; nie wiem, nie znam się. W każdym razie na przyszłość przyda się wiedzieć, że jak coś takiego wywala to trzeba wyrwać tą tablicę jak zęba i się nie pierdolić ^^
@Jezor: witaj na linuxowej wojnie.
Kiedy mialem swoje pierwsze poczatki z komputerem szybko sie go nauczylem, bo sie psulo ciagle cos w nim. Zaczalem od windowsa 98 jebany szajs ;p
A kiedy probowalem z linuxem gdzies w 2005 w cale nie bylo lepiej :D
Dzisiaj siedze na mint szybko i stabilnie ;]