Specyficzne poczucie humoru mi się przypomniało. Jeden znajomy pracuje w sklepie typu "telefony, drukarki, aparaty fotograficzne i możliwe że też ekspresy do kawy" a tam jak wiadomo, klientom towarzyszy muzyka. Po niedzielnym wypadzie, na poniedziałkowym kacu idzie do pracy, ja próbuję jeszcze ochłonąć, to mu towarzyszę. Opowiada mi o gówniarzach kradnących sprzęt fotograficzny itp., ale pokazuje jedną ze sklepowych rozrywek: kiedy kierowniczka gdzieś się zaszyje, do muzyki puszczanej w sklepie wplata się takie coś: http://www.youtube.com/watch?v=NfPndEB2ec0 a następnie obserwuje reakcje snujących się po sklepie klientów.
Taka historyjka sprzed roku bodaj. Podobno ta Taylor Swift to znana i ceniona artystka, ale co ja tam wiem, kojarzy mi się teraz tylko z kozami. Biedaczyna.
@zryty_beret: Nie wiem, ale jej nagrania brzmią jak gwiazda pop dla nastolatek. IMO taka sama przeciętna wykonawczyni jak Katy Perry, nie nazwał bym jej po prostu "cenioną artystką".
@Writer: My bad, powinienem wziąć to w cudzysłów: "znana i ceniona" (w rozumienu: popularna i mielona na okrągło w komercyjnych stacjach radiowych).