Jezor
g/pogadachy

Rodzice wybrali się z wizytą do mojej babci, rozmowa z nią wyglądała mniej więcej tak:

- Wczoraj był tu Janusz.
- Jaki Janusz?
- Twój ojciec! Dlaczego on mnie zostawił na tak długi czas? *płacz*

Moja babcia ma Alzheimera. Janusz, jej mąż nie żyje od prawie trzydziestu lat.

#
borysses

@Jezor: Mojego dobrego znajomego matka zeszla na to pierunstwo. Do ostatniej chwili sie nia opiekowal. W pewnym momencie nie byla juz czlowiekiem tylko skorupa z pozostalosciami funkcji fizjologicznych. Najgorszy był jej ciagly skowyt. Co kilka minut zaczynala wyc jak cierpiace zwierze. Trwalo to kilkanascie sekund potem kilka minut ciszy i znowu wrzask. I tak bez przerwy przez ostatnie kilka tygodni zycia. Przez 24 godziny na dobe. Wyla nawet podczas snu. Z tego co lekarze mowili to nic jej jako tako nie bolalo, byl to efekt obiegajacej jej mozg fali aktywnosci neuronow i tak sie zlozylo, ze z jakiegos powodu przejawialo sie to tym rozdzierajacym serce krzykiem... Mloda kobita byla. Ledwo po 50-tce. Od pierwszych objawow i diagnozy do smierci w 8 miesiecy.

#
osiwiony

@Jezor: hmm wie że na długi czas, jednocześnie że wczoraj? dziwne

#
Jezor

@osiwiony: nie widziała go tyle lat, bo ją zostawił, ale wczoraj go zobaczyła.

#
wysuszony

@borysses: Przy Alzheimerze najbardziej nie cierpi chory tylko bliscy. Gdybym na to zachorował to wolałbym żeby mnie jak najszybciej szlag trafił.

#
osiwiony

@wysuszony: eutanazja jest zabroniona bo ksiądz sie nie zgadza amen

#
wysuszony

@osiwiony: Ksiądz nie ma nic do gadania, nie wiem po co znowu wtrącasz wątek katolicki.

#
osiwiony

@wysuszony: w polsce się sprzeciwiali i dzieki temu nie wprowadzono tego. Tak ja zapamietałem.

#