Mam jedną pierdolną schizofrenię,
Mam pierdolca na punkcie wykresów, proszę puścić to na antenie,
Powiem ci, że fakt, powiesz mi, że to obciach,
Pierdolę cię i tak rozejdziesz się po łokciach,
Bo jestem Zilogiem, uświadom to sobie,
Liczysz bity od których włos jeży się na głowie,
O rany, rany, jestem niepokonany,
Zet-I-eL, eL-O-Gie, bez reszty oddany,
Przejebany, potencjał niewyczerpany.