O chuj tu chodzi?
Mam HP ProBook 4510s i za chuj nie mogę uruchomić ani płyty z windą ani usb z linuxa. zwyczajnie wszystko staje... Co z tym zrobić?
@sorbanos: wkładam usb i ładuje się tylko logo hp. nawet jak wyjmę nie uruchamia dalej os z dysku. uruchomiłem wszystko co trzeba. ustawiłem kolejność bootowania i klops.
@shish: jaki format plików masz na pendrive? Jeżeli inny niż FAT32 to spróbuj zmienić na ten i dopiero odpalić.
@shish: wydaje się jak by problemem była płyta główna w lapku, może szlag trafił procesor? W biosie ram wykrywa się poprawnie? Ewentualnie problemem jest sam bios komputera. Miałem kiedyś podobny problem z desktopem. Objawy identyczne, okazało się że zasilacz się wziął popsuł i dawał złe napięcia, usmażyła się płyta główna.