Jeśli ktoś lubi używać swojego telefonu do wspomagania projektów, które pomagają utrzymać "wolność informacji", jak wardriving dla Mozilli (dostępna w F-Droid) to wyszła nowa wersja Mozilla Stumbler
, która jest dużo ładniejsza, wygodniejsza, pokazuje heatmap, ile sieci WiFi już jest znane z tej okolicy. Mozilla Stumbler przekazuje dane o położeniu sieci WiFi i stacji sieci komórkowych do MLS i OpenCellID. OpenCellID jest bazą danych wszelkich możliwych danych o sieciach komórkowych, baza używana jest przez Android IMSI Catchera (właśnie zauważyłem że działa mi na S3 mini \o/).
Z tego co pamiętam to chyba tylko @dotevo to interesowało, ale on się obraził, więc piszę tak sobie może kogoś to złapie ;)
Jeśli jedziesz gdzieś autem i używasz nawigacji z telefonu/tabletu i jesteś niedowartościowany, możesz pomóc takie (trochę) antysystemowe projekty wysyłając informacje o sieciach WiFI i GSM do otwartych danych o/
@akerro: czyli mozilla ma apkę i zachęca do budowania otwartej bazy danych o naszych sieciach wifi? Czyli to co google robi od dawna w wersji otwartej? ;|
@szarak: I teraz pytanie, skoro Mozilla jako fundacja jest zarejestrowana w USA i tam tez ma siedzibe czy warto im powierza swoje dane?
@szarak: Mozilla Location Service działa już dość od dawna, Twoje dane i tak już są w innych "pół-otwartych" bazach jak wigle.net. Sprawdź tam wyszukiwarkę, wpisz nazwę swojej sieci, jak ktoś będzie chciał to i tak po nazwie siec WiFi albo adresie MAC dowie się gdzie mieszkasz (doxxing :))). Obecnie jak odwiedzasz jakąś stronę i przy użyciu JS albo Flasha reklamodawca chce uzyskać Twoją lokalizację fizyczną to jak się to dzieje? Przeglądarki mają wbudowane narzędzia do geolokalizacji, obecnie Fx używa geolokalizacji od Googla, możesz całkowicie wyłączyć geolokalizację about:config => geo.enabled, pod kluczem "geo" są inne pola np.
geo.wifi.uri => https://www.googleapis.com/geolocation/v1/geolocate?key=%GOOGLE_API_KEY%
Mozilla chce stać się niezależna od serwisu geolokalizacji Googla, dlatego tworzy swoją bazę. Obecnie jeśli jakakolwiek strona zapyta przeglądarkę o geo, Google dowiaduje się na jakiej stronie jesteś dzięki HTTP REFERER, oraz gdzie jesteś, bo przesyłasz przecież swoje IP i dane o sieci WiFi.
Dzięki temu, że baza jest otwarta, można się z niej wypisać na kilka sposobów, tej możliwości nie masz u Googla ani Appla.