Wyszła aktualizacja Spotify pod Linuksa :> Wreszcie jakiś ruch, mimo, że głównie wizualny. Poprawili aplikację na styl nowego odtwarzacza mobilnego. Przyznam, że wygląda lepiej i wywalili parę bugów.
Niestety nie widzę jeszcze wsparcia dla spotify connect - dla mnie to killer feature :)
@szarak: "Wreszcie jakiś ruch, mimo że głównie wizualny." między mimio, a że nei powinno być przecinka
@szarak: Bardzo mnie ta aktualizacja ucieszyła, bo w końcu wywalili jednego wkurzającego mnie buga. :> Swoją drogą co to jest spotify connect?
@Analfabeta: bug z maksymalizacją? :>
To jest taki bajer, że na dowolnym urządzeniu podpiętym do tej samej sieci wybierasz co chcesz żeby grało. Jeśli nie chcesz, żeby grało akurat to z którego korzystasz... to wybierasz które ma grać :D Czyli po prostu używasz spotify tak jak zawsze, na telefonie, a wyjście ustawiasz na tablet (np. podpięty pod głośniki).
W play jest ze 20 aplikacji, które próbują realizować "pilota" do spotify, a to jest wbudowane w apkę. Tylko w tej stacjonarnej się ociągają trochę z wprowadzeniem (przynajmniej na linuksie), więc jeszcze kompem nie mogę sterować.