Syberie są przehajpowane. Przy Still Life i Postmortem bawiłem się lepiej.
Paza tym: Syberia 2 do wioski Jukoli > Syberia 1 > Syberia 2 od wioski Jukoli
@Kuraito: Przygodówki to chyba nie mój styl gry. Przeszedłem The Longest Journey do połowy i mnie znudziła.
@Kuraito: Mam odwrotne wrażenie. Syberie skończyłem z wypiekami a Postmortem mnie znudziło nawet nie skończyłem. Still Life pośrodku podobała mi się zmiana narracji i przeskoki między bohaterami.
Mój top przygodówek:
- The Longest Journey
- Syberia 1 i 2
- Broken Sword: The Shadow of the Templars
- Prisoner of Ice
- Still Life
@Volkh: Z tej listy grałem tylko w Syberie i Still Life, ale The Longest Journey stoi w kolejce. Broken Swordy też. O Prisoner of Ice nie słyszałem, ale wybadam.
@Kuraito: Prisonera możesz sobie darować. Jest to fajna gra ale znajduje się na mojej liście głównie przez sentyment. Była to pierwsza przygodówka (a może i gra komputerowa) którą przeszedłem. Może być zbyt oldschoolowa.
@Volkh: Generalnie szanuję stare gierki, chyba, że mają zagadki z dupy. Ale nawet jeśli takowe są, a fabuła fajna to przeżyję.
@Kuraito: Zatem się spodoba bo fabuła fajna a zagadki trzymają się kupy, aczkolwiek w tej grze jedna przeszła do historii. Element był niewiarygodnie trudny do znalezienia a miało się na to kilka sekund. Z dumą stwierdzam że sam go znalazłem po całym dniu grania bez podpowiedzi.
@Volkh: Jak mniemam to w czasach przed internetem. Teraz takie coś nie przechodzi, jak solucja jest na wyciągnięcie ręki. :v
@Kuraito: Czyżbyś przechodził z solucją? Ja tylko raz sięgnąłem po podpowiedź w TLJ i czuję się usprawiedliwiony nie dało rady wpaść na to osobiście a tylko metodą prób i błędów..
@Volkh: Jak zagadki są na metodę prób i błędów lub denerwujące albo nie mam pomysłu, to zaglądam, ale staram się zobaczyć jak najmniej, żeby nie popsuć sobie zabawy.
Na przykład wytrychy w Postmortem. xD Stwierdziłem, że chyba raczej nie będę się w to bawić.
Czasami też bywa, że nie zobaczę czegoś i nie widzę tego, dopóki się nie dowiem, że to tam jest.