Przeczytałem ostatnio w mądrej książce, że kobieta nie jest zdolna do odczuwania skruchy. Zgadzacie się?
@kkb1: Dostojewski to był wprawny obserwator rzeczywistości i zapewne ma trochę racji, bo wydaje mi się, że większość kobiet tak ma. Szczególnie te tępe i te wyrafinowane suki. Na szczęście są jeszcze fajne kobitki.