Naszła mnie taka myśl że katolicyzm tak naprawdę nie wyklucza reinkarnacji, ani w ogóle czegokolwiek po śmierci.
Dowod:
Jeżeli Bóg jest wszechmogący i wszechwładny, a człowiek ma prawdziwie wolną wolę i niesmiertelną duszę, to dla każdego z Nas (duszy) istnieje osobny wszechświat, co pięknie współgra z teorią wielu wszechświatów i teorią strun, przy okazji.
Wnisek: To czym będzie nasza wieczność zależy od Nas samych i tego jaką drogę i możliwości wybierzemy. Gdyż jestem głęboko przekonany że Pan umiłował Nas tak wielce że prawdziwie dał nam wolna wolę, a ogrom wspaniałości tego daru jest tak wielki że nauka nie jest wrogiem religii i wiary, a jedynie kolejnym narzędziem które pozwala nam zbliżyć się do Boga i głębiej pojąć jego zamysły.
Co o tym sądzisz @bejdak?