Coś ku otusze na przyszłą wojnę z Rosją i Islamem.
Dobra nuta- ponadczasowa, trafia do serca prostego Polaka, patrity, partyzanta, żołnierza Wojska Polskiego- z czasów jak jeszcze była służba wojskowa obowiązkowa, sprzed czsów rurkowców, ADHD i bezstresowych roszczeniowych cipek i pedałków i feministek i kobietek co za dużo do władzy, ale jeszcze za mało spierdoliłam, ale byłam zdekoncentrowana i wgl showinizm i presja i okres- bo ona zawsze jest zagubiona i to nie jej wina- trzeba ją wesprzeć.
