Mam linuksa i windowsa (w tej kolejności) zainstalowane na jednym komputerze. Windowsowy program bootujący nadpisał (?) linuksowy. Co zrobić, żeby móc odpalić dwa systemy?
@akerro: ? :>
@Jezor: wychodzi na to, że tak, chociaż windowsa porzuciłem lata temu ;)
http://askubuntu.com/questions/83771/recovering-grub-after-installing-windows-7
@akerro: uhh, pytanie: co robie zle? Gosc zdaje sie montowac tylko partycje z bootem (u niego sde3, u mnie sda1) i to mu niby dziala...
@akerro: what?
[manjaro@manjaro ~]$ sudo mkdir /mnt/boot
[manjaro@manjaro ~]$ sudo mount /dev/sda1 /mnt
[manjaro@manjaro ~]$ for i in /dev /dev/pts /proc /sys; do sudo mount -B $i /mnt$i; done
mount: mount point /mnt/dev does not exist
mount: mount point /mnt/dev/pts does not exist
mount: mount point /mnt/proc does not exist
mount: mount point /mnt/sys does not exist
@Jezor: przejdź sobie spokojnie na roota su
, nie rozumiem skąd ten zwyczaj używania sudo zamiast przełączenia się na roota, pewnie ubuntu to wprowadziło. po stworzeniu folderu /mnt/boot montujesz do tego punktu więc mount /dev/sda1 /mnt/boot
@akerro: Pewnie robie jakis najbardziej oczywisty blad, ale...
[root@manjaro manjaro]# mkdir /mnt/boot
[root@manjaro boot]# cd /
[root@manjaro /]# mount /dev/sda1 /mnt/boot
[root@manjaro /]# for i in /dev /dev/pts /proc /sys; do sudo mount -B $i /mnt$i; done
mount: mount point /mnt/dev does not exist
mount: mount point /mnt/dev/pts does not exist
mount: mount point /mnt/proc does not exist
mount: mount point /mnt/sys does not exist
@Jezor: no musisz jeszcze foldery proc, dev, sys utworzyć, te co nie istnieją ;) i wtedy montować do nich
@akerro: no i nadal:
[root@manjaro mnt]# chroot /mnt
chroot: failed to run command ‘/bin/bash’: No such file or directory
[root@manjaro mnt]# chroot /mnt/boot
chroot: failed to run command ‘/bin/bash’: No such file or directory
Czy te poradniki nigdy nie moga byc robione krok-po-kroku i dzialac?
@Jezor:
mkdir /mnt
mount /dev/sda1 /mnt
for i in /dev /dev/pts /proc /sys; do sudo mount -B $i /mnt$i; done
chroot /mnt
grub-install /dev/sda
@only_spam: @Jezor: ajjć... to muszę zapamiętać że manjaro to Arch, myślałem że to coś z ubuntu :< w takim razie musisz metodą archową, zobacz to https://bbs.archlinux.org/viewtopic.php?id=20800
@only_spam: sda1 to boot (patrz: rozmiar i typ), sda2 to swap... Tak mi sie wydaje :P
Old 2006 post is old.
GRUB Legacy support has been dropped from Arch Linux since last year: https://www.archlinux.org/news/grub-leg … -supported
@akerro: nic stamtad nie smiga...
@Jezor: http://unix.stackexchange.com/questions/45785/how-to-restore-grub-after-windows-xp-installation
https://bbs.archlinux.org/viewtopic.php?id=98531
ja to robiłem raz jakoś w 2007 i nie miałem problemów, nawet zapomniałem że 2006 był tak dawno temu ;/
@Jezor:
Sprawdź sobie w cfdisk /dev/sda
która partycja była od czego (po rozmiarach)
i musisz znaleźć odpowiedni sdaX którym jest główny katalog (/) i podmontować go pod /mnt
Później montujesz /dev/sda1 w /mnt/boot
No i odpalasz pętlę for
Dopiero wtedy robisz chroot i grub-install /dev/sda
:)
@only_spam, @akerro: niby wszystko spoko, restartuje kompa, odpala sie grub a przy probie odpalenia manjaro...
halp ;_;
@only_spam: hmm, jest tak. Nie ogarniam o co mu chodzi z tym lvm, ale restartuje i zobaczymy, co sie stanie...
@Jezor: Jak nie pójdzie to jeszcze /run do podmontowania musisz dodać (chociaż lvm to inna bajka trochę)
for i in /dev /dev/pts /proc /sys /run; do sudo mount -B $i /mnt$i; done
@zskk: omfg, teraz mam w grubie tylko windowsa XD
Za pół minuty będę, więc rzecz druidzie, jeślić tę magię pojmujący!
@only_spam: mam wrazenie, ze z jakichs nieznanych mi przyczyn grub przy aktualizowaniu sie nie widzi linuksa. Kilka wpisow wyzej nie chcial mi sie on odpalic...
@zskk: OK! ;)
Dzieki wam wszystkim Panowie tak w ogole za to, ze probujecie! :D
@zskk: jak trzeba, to moge miec dwa, ale ucieszylbym sie, gdyby jedno posiedzenie przy konsoli zaowocowalo dzialajacym systemem i gdyby nie bylo koniecznosci przelogowywania sie :P
@Jezor: Kolejnym tropem ogólnie to jest sprawdzenie czy ten vmlinuz jest w / czy w /boot i ewentualna ręczna poprawka grub.cfg
@Jezor: no bo bedziesz klepac komendy i wrzucac mi output. lecimy. masz jakiegos usb sticka z ubuntem? wzglednie wybootaj sie z live cd ubuntu, to bedziesz miec przegladarke i terminal
@zskk: yyy, jestem obecnie na liveCD z manjaro i mam przegladarke i terminal, wiec chyba spoko :P
Moze przerzucimy sie na konwersacje albo irca?
EDIT: @zskk: fdisk -l
wypluwa cos takiego, wiec zgaduje, ze sda1 to boot linuxa, sda3 to /home a sda4 to windows...
@Jezor: wiec jest cos nie tak win vista i wyzej wymagają specjalnej partycji (circa about 100mb). Szczerze powiedziawszy troche zgłupiałem - nie jestem ekspertem od windy at all. Ale mówiłeś, że windows bootuje, tak?
@zskk: grub dziala, windows jest na liscie systemow a linuks juz nie, wiec zgaduje, ze to teraz nie problem windowsa.
Kilka wpisow wyzej linuks nie chcial sie odpalic.
@Jezor: okej, to jedziemy dalej
mkdir -p /mnt/tmp
mount /dev/sda3 /mnt/tmp
mount /dev/sda1 /mnt/tmp/boot
cat /mnt/tmp/boot/grub/grub.cfg | up
cat /mnt/tmp/etc/fstab | up
@Jezor: no to ciekawostka, nie masz initrd ani kernela :>
umount /mnt/tmp/boot
ls -alh /mnt/tmp/boot | up
@Jezor: dobra, jestesmy blizej problemu. ciekawe czy sie da chrootowac :D no to lecimy
cd /mnt/tmp
mount /dev/sda1 /mnt/tmp/boot
mount -t proc proc proc/
mount --rbind /sys sys/
mount --rbind /dev dev/
(powiedz czy zadzialalo== nie wyjebalo na zadnym kroku)
@zskk:
[root@manjaro /]# mkinitcpio -p linux
==> ERROR: Preset not found: `/etc/mkinitcpio.d/linux.preset'
@zskk:
[root@manjaro /]# mkinitcpio -p linux310
==> Building image from preset: /etc/mkinitcpio.d/linux310.preset: 'default'
-> -k /boot/vmlinuz-310-x86_64 -c /etc/mkinitcpio.conf -g /boot/initramfs-310-x86_64.img
==> ERROR: specified kernel image does not exist: `/boot/vmlinuz-310-x86_64'
==> Building image from preset: /etc/mkinitcpio.d/linux310.preset: 'fallback'
-> -k /boot/vmlinuz-310-x86_64 -c /etc/mkinitcpio.conf -g /boot/initramfs-310-x86_64-fallback.img -S autodetect
==> ERROR: specified kernel image does not exist: `/boot/vmlinuz-310-x86_64'
Pytanie: da sie cos z tym jeszcze zrobic, czy tak tylko cos grzebiesz? :D
@Jezor: da sie
pacman -Syy
pacman -S linux linux-headers
jesli krzyczy ze nie moze rozwiązac nazwy, to otworz drugi terminal i:
sudo -i
echo "nameserver 8.8.8.8" > /mnt/tmp/etc/resolv.conf
i potem powtorz pierwsze
@Jezor: jak sie pierwsze wyjebalo na etapie "can not resolve ..." to robisz drugie, a potem znowu pierwsze
@zskk:
[root@manjaro /]# cat /mnt/tmp/boot/grub/grub.cfg | up
bash: up: command not found
cat: /mnt/tmp/boot/grub/grub.cfg: No such file or directory
[root@manjaro /]# alias up="curl -F 'sprunge=<-' http://sprunge.us"
[root@manjaro /]# cat /mnt/tmp/boot/grub/grub.cfg | up
cat: /mnt/tmp/boot/grub/grub.cfg: No such file or directory
@zskk:
[root@manjaro /]# ls -alh /mnt/tmp/boot
ls: cannot access /mnt/tmp/boot: No such file or directory
Co nie? ;_;
@Jezor: nie wazne, scratch this. jestem lamerem. jestesmy juz w chroocie :D
cat /boot/grub/grub.cfg | up
@Jezor: no to juz bedzie dzialac, grzecznie odmontuj:
/mnt/tmp/dev
/mnt/tmp/sys
/mnt/tmp/proc
/mnt/tmp/boot
/mnt/tmp
reboot
@zskk: yyy, umountem?
[root@manjaro /]# umount /mnt/tmp/dev
umount: /mnt/tmp/dev: mountpoint not found
tak, wiem, jestem jak dziecko we mgle ^^
@zskk: panie kochany, śmiga elegansio!
Dziękuję ślicznie, jak będę mógł się jakoś wynagrodzić to daj znać :D