Hjernevask (który bardzo polecam, choć prawacki... ale czasami prawactwo w różnych krajach oznacza co innego) w drugiej części mówi o wpływie wychowania na dziecko. Lepiej mniej się przejmować, pozostawić dziecku wybór, bo i tak nie ma się na nie wpływu.
"Rino Stefano Tagliafierro dokonał wyboru kilkudziesięciu obrazów od renesansu przez manieryzm, barok, klasycyzm po rok 1800. Oglądamy ożywione krajobrazy, sceny religijne, mitologiczne i rodzajowe. Pozostające dotąd w bezruchu postaci Tagliafierro tchnął życie – ich gesty nabierają nowej mocy, ruchliwe twarze stają się bardziej ekspresyjne i wymowne. „Beauty” to także swoista opowieść o świecie, którego już nie ma – o dawnych epokach, których jedynym świadectwem są obrazy. Dzięki cyfrowej technologii w filmie Tagliafierro udało się wskrzesić ducha wieków Bouguereau, Davida, Carravaggia, Vermeera, Rubensa i innych."
Brytyjska artystka Jane Perkins odtwarza znane fotografie i dzieła malarskie za pomocą drobnych przedmiotów wyszukanych przez nią w sklepach ze starzyzną, na garażowych wyprzedażach bądź w szafach swoich przyjaciół. Na każdą jej pracę składają się dziesiątki zabawek, guzików, koralików, klocków LEGO, plastikowych sztućców etc. Wszystkie one są starannie zaaranżowane pod względem kolorów, aby układać się w jak najwierniejszą rekonstrukcję danego dzieła. Z reguły Jenkins odtwarza znane malarskie bądź fotograficzne portrety.
Udane opracowanie, miło się czyta. Jak dla mnie legendami czerpiącymi wenę z wódy są Himilsbach i Maklakiewicz. Anegdot na tym wyrosło niemało.
Dodam taką paste o powyższym jak bardzo był w czystej zapomniany:
Z powodu notorycznego alkoholizmu Himilsbacha, żona wychodząc na miasto zamykała Jaśka w domu, bez kluczy. Niestrudzony w pijaństwie Jasiek wszedł jednak w układy z listonoszem. Wypatrywał go w oknie, a gdy ten nadchodził rzucał mu kasę na flaszkę. Listonosz z gorzałą przychodził pod drzwi Himilsbachów, pukał i otwierał flaszkę. Jasiek przez dziurkę od klucza wysuwał cienki wężyk i doił…
Wybacz @Writer za skasowanie, ale ma się tu taką władzę nad treścią, że trza usuwać i kurwa dodawać jak literówka wejdzie...
Gwyn ap Nudd - http://www.epilogue.net/sites/default/files/imagecache/gallery_lg/images/09/51/37104_1261112400.jpg – w mitologii brytańskiej z wysp, bóg krainy Annwn (zaświatów, wym. Annun). We wczesnowalijskim poemacie był on również bogiem wojny i eskortował dusze zmarłych do Annwn. Porwał dziewicę o imieniu Creiddylad po tym, jak uciekła ona z Gwythrem ap Greidawl, który od dawna był rywalem Gwynna. Wojna pomiędzy nimi rozpoczęła się 1 maja i uosabiała walkę lata z zimą. (wikipedia)
Not foundNot foundNot foundNot foundNot foundNot foundNot foundNot foundNot foundNot foundNot foundNot foundNot foundNot foundNot foundNot foundNot foundNot foundNot foundNot foundNot foundNot foundNot foundNot foundNot foundNot foundNot foundNot foundNot foundNot foundNot foundNot foundNot found