pewnie się zastanawiacie czemu tak mało jestem aktywny. Otóż przeprowadzam się powoli a w zasadzie pakuję do przeprowadzki.
śmieszy mnie jak niektórzy piszą że wyprali moją rzecz. chuja prawda nawet btyscie tego do pralki nie zmiescili a pierdolicie
Podłączyłem Ziloga do STM32 zamiast Arduino. Maksymalna osiągalna przez Ziloga prędkość wzrosła stukrotnie: do ~200 kHz. Oczywiście to zasługa potężnego zegara w STM32 (216 MHz) oraz wykorzystania DMA i przerwań.
Do osiągów ZX Spectrum troszkę jeszcze brakuje. ZX działał na 3,5 MHz, czyli jeszcze 20 razy musiałbym przyspieszyć. Ale myślę, że to i tak już jest całkiem sensowna prędkość, która być może pozwoli napisać na to nawet jakąś grywalną gierkę.
Megaherce pewnie udałoby mi się osiągnąć dopiero przy użyciu jakiegoś FPGA. Oczywiście chciałbym to w przyszłości zrobić, ale problem jest taki, że FPGA są po pierwsze drogie w kurwę, a po drugie brak jest sensownych narzędzi poza Windowsem.
Oświadczam, że nie ma żadnej rzeczy. Wszystko było żartem towarzyskim. Każdy snikpik był zmyślony a orgazmy udawałem
Sytuacja tego typu że paczka z rzeczą którą zamówiłem żeby móc zrobić to co obiecałem z rzeczą którą przywiozłem ze wsi do pracy i tam leży do dnia dzisiejszego przyszła w piątek po pracy do paczkomatu a ja do wro jechałem i w sumie to minal termin odbioru dzis o 10 rano i przegapilem. jak jutro sie uda z samego rana dojechac na tyle szybko do poznania zeby tam zajechac przed praca i uda sie odebrac jesli jeszcze nie zabrali to premiera bedzie na czas a jak nie to nie