@Jezor, ładna, ja już zdecydowałem, że spróbuję minta debianowego, tylko jakoś nie mogę się zebrać czasowo :D (bo siedzę na strimoidzie :>)
nie chce żeby linux zdobywał popularność...
@akerro: bo to wcale nie jest tak, że linuks został stworzony dla ludzi. :P
A co, jeśli linuksowa ideologia mi się bardzo podoba i też go wolę od windowsa, jednak dopiero go ogarniam? Też nie jest dla mnie, bo niewiele potrafię w tym temacie?
@Jezor, ładna, ja już zdecydowałem, że spróbuję minta debianowego, tylko jakoś nie mogę się zebrać czasowo :D (bo siedzę na strimoidzie :>)
- bądź linuksowcem
- namawiaj do wspierania otwartego oprogramowania
- żyj w zamkniętym kręgu innych linuksowców i gardź świeżakami, bo "linux nie jest dla każdego"
@akerro: ;]
Każdy sik notujemy jako jeden.
@jebiemnieto: nie do końca zrozumiałem. Czy akt opróżnienia całego pęcherza jest jednym sikiem, czy sikami są pojedyncze wyrzuty moczu (których np. pod koniec, przy "poprawianiu" może być kilka)?
Umieszczanie filmu na stronach zostało wyłączone na żądanie
@localhost: polecam podmienić link na ten: https://www.youtube.com/watch?v=7z7Jf-lQmZE (pełna wersja wejściówki). ;)
@jkl: usuwasz treść -> dodajesz nową z dobrym linkiem :)
UV dałem tylko ja i Writer, a od niego w prawie każdej treści się dostaje, więc możesz liczyć na tę samą ich liczbę lub większą. :D
@Writer: z drugiej strony zanim straż miejska lub policja znalazłaby się na miejscu zdarzenia, gościa już by tam dawno nie było...
http://www.slightlywarped.com/crapfactory/curiosities/2013/january/images/20-History.jpg
To zdjęcie zerwało ze mnie gacie. Te statki mialy po 100m http://en.wikipedia.org/wiki/Chinese_treasure_ship
@zskk: a ja bym powiedział, że to była bardzo zaawansowana technika: zbudować coś takiego z tak prymitywnego materiału jak drewno!
http://www.slightlywarped.com/crapfactory/curiosities/2013/january/images/20-History.jpg
To zdjęcie zerwało ze mnie gacie. Te statki mialy po 100m http://en.wikipedia.org/wiki/Chinese_treasure_ship
@Kuraito: ja miałem problemy ze wzrokiem za malucha, przeszedłem dwie operacje na oczki i też nie widzę tego całego 3D, nie przejmuj się, nie jesteś sam. ;)
@wykopki: skoro zdjęcie nie jest bardzo dobre, a jedynie dobre, to dla mnie jedynym rozwiązaniem jest wrócić na miejsce, w którym zostało wykonane i zrobić je ponownie - lepiej. C;
@wykopki: spoko luz, konstruktywna krytyka połączona z dyskusją na temat zawsze dobra ;)
- wywolujac blone i dobierajac chemikalia, temperature roztworow, czasy kapieli, itp, a przy plikach cyfrowych ustawiajac balans bieli, krzywe, itp
- przy przenoszeniu zdjecia na papier (podobnie rzecz sie ma przy ostatecznej konwersji RAW do JPG/TIFF...) wybor rodzaju papieru ma wplyw na odwzorowanie kolorow/kontrast
To wszystko podpada pod wywoływanie, więc tego się nie czepiam, ale sam też raczej nie korzystam. Rzecz w tym, że im lepiej zdjęcie przedstawia stan faktyczny - tym moim zdaniem lepiej.
w analogowej fotografii format klatki filmu byl rozny niz format papieru - konieczne bylo kadrowanie
W ciemni nigdy nie miałem okazji popracować (acz bardzo bym chciał), klisze oddawałem zawsze do wywołania w Rossmannie - tam zawsze robili w dokładnie odwzorowanym formacie. Nie wiem, czy docinają papier, czy teraz są takie dostępne, w każdym razie z tym problemów nie miałem ;)
w czasie naswietlania odbitki mozna bylo zaslonic czesc zdjecia aby uzyskac lokalne rozjasnienie/przyciemnienie.
I to już jest trochę zbyt duża ingerencja w zdjęcie. Nie po to szukam pół godziny dobrego kadru, żeby przyszedł ktoś leniwy, cyknął sobie pod słońce i potem "naprawił" to przy wywoływaniu. :P
Ja wiem, że to moje podejście to taka trochę sztuka dla sztuki, ale lubię robić zdjęcia właśnie w ten sposób. Dzięki temu zyskuję doświadczenie i każde kolejne jest lepsze - nie spoczywam na laurach poprawiając wszystko jednym kliknięciem myszy. ;)
@wykopki: moja filozofia fotograficzna opiera się na jednej, prostej zasadzie: jedno zdjęcie robi się raz. :P
Nie znoszę kadrowania, komputerowego poprawiania i innych tego typu rzeczy. Ograniczam się jedynie do "wywoływania" RAWów (odszumianie, bardzo delikatna korekta jasności). Jeżeli więc zdjęcie wygląda tak, a nie inaczej to oznacza, że chciałem by wyglądało tak, a nie inaczej. ;)
Ta czerń u dołu kadru moim zdaniem ładnie podkreśla kontur budynku, latarnie, łuna od nich bijąca i słupy - to elementy krajobrazu i nie ma co tego ukrywać. Jedyne, co mi tu przeszkadza to (chyba) moja kurtka uwieczniona na prawej krawędzi zdjęcia, czarne krawędzie (wada obiektywu) i niezbyt perfekcyjnie ustawiona ostrość - czas naglił, chwilę później się stamtąd zwijaliśmy. Lecz mimo wszystko chętnie powiesiłbym to sobie na ścianie. ;)
@Jezor: Czego używałeś do zrobienia zdjęcia? Jakie parametry? Nie widzę nic takiego w szczegółach pliku:)
Próbowałem od jakiegoś czasu zrobić zdjęcie księżyca, ale wychodzi mi dość marnie. Żeby było cokolwiek widać muszę mieć długi czas naświetlania, ale wtedy księżyc wygląda jak biała kulka. Może pogrzebać przy ISO?
@Jezor: Czego używałeś do zrobienia zdjęcia? Jakie parametry? Nie widzę nic takiego w szczegółach pliku:)
Próbowałem od jakiegoś czasu zrobić zdjęcie księżyca, ale wychodzi mi dość marnie. Żeby było cokolwiek widać muszę mieć długi czas naświetlania, ale wtedy księżyc wygląda jak biała kulka. Może pogrzebać przy ISO?
@Cieniu: używałem rubinarka podpiętego pod aparat Nikona, stąd EXIF nic nie wykazuje. ;)
Cena takiego obiektywu to ~300 złociszy (dostałem w oryginalnym opakowaniu z trzema filtrami w idealnym stanie, a głupi cholera odsprzedałem...), a można już nim sporo zdziałać. I to nie tylko w temacie astrofotografii ;)
Jest też wersja nieco jaśniejsza, ale cena przy niej potrafi sporo podskoczyć.
Niezależnie od aparatu, obiektywu i tego, jakie efekty chcesz uzyskać (pomijam cele czysto artystyczne, kiedy np. ziarno na zdjęciu jest elementem przewodnim itp.) ISO powinno być ostatnią deską ratunku dla zdjęcia. To znaczy: najpierw ustawiasz wartość ogniskowej (jeżeli Twój obiektyw jest zmiennoogniskowy), następnie czas naświetlania (tak, aby nie "zruszyć" zdjęcia, zazwyczaj wystarcza tak długi czas, jak długi masz obiektyw, np. przy 200 mm dajesz 1/200 s lub mniej), przysłonę i dopiero na koniec ISO, którego najlepiej ponad 200 nie podnosić.
Jeżeli więc Księżyc wygląda jak biała kulka, to znak, że powinieneś zmniejszyć czas naświetlania. :)
Najważniejsze to próbować i się nie zniechęcać. Ustawienie dobrych parametrów to dla astrofotografa podstawa. Szybko poguglałem i przeleciałem wzrokiem tę stronkę. Jest tam wszystko apropos ekspozycji zdjęcia całkiem ładnie objaśnione. I choć Księżyc dzisiaj już chyba w nowiu, zawsze warto wyskoczyć z aparatem na nocne łowy (jest chyba widocznych kilka planet, polecam zerknąć na programik celestia lub na jakieś mapy nieba online i spróbować je odszukać c:).
W razie jakichkolwiek jeszcze pytań - polecam się gorąco!