Choćbym nie wiem jak bardzo czcził szatana, choćbym nie wiem jak bardzo uwielbiał Black Metal, tak nigdy nie chciałbym mieć takiej kobiety ;-)
@LD: mam podobne zdanie,ale niektóre, delikatnie przyozdobione piekielnymi insygniami da się jeszcze znieść. :]
@Writer: jakeś został zaprogramowany na strimsie, tak będziesz idei tej trzymał się po kres swych dni? :P
@szarak: o właśnie o ten wpis mi chodziło, nie pamiętałem ani czyj był, ani w jakiej grupie... W każdym razie, dzięki!
@Writer: sam tytuł i opis już jest ciekawostką, link z treści można moim zdaniem potraktować jak powiązane. :)
Zrobione przy użyciu mikroskopu zdjęcie ukazuje przekrój źdźbła trawy z gatunku Ammophila arenaria. Przekrój ten został pomalowany fluorescencyjnymi barwnikami, aby wyeksponować występujące w nim różne rodzaje komórek. W oczy rzuca się przede wszystkim jeden ich rodzaj – ten, który układa się w rządek czegoś, co wyglądem przypomina beztrosko uśmiechnięte buźki. Są to nerwy odpowiedzialne za transport wody i cukrów. Ta trawa z gatunku Ammophila arenaria, zwana po polsku piaskownicą zwyczajną, porasta głównie nadmorskie wydmy. W normalnej skali prezentuje się jak na zdjęciu w powiązanych.
@thaom: kurde, fajne to to. Już zasysam, jak śmignie na winie to myślę, że trochę pociupię :]
EDIT: No cóż, wywala jakieś błędy podczas rozgrywki (przy symulacji walki chyba). Będę musiał obejść się smakiem :/
@thaom: napisałem na winie, nie windzie. :p
Ale spokojnie, jak będę miał chwilę to spróbuję odpalić na drugim lapku, do którego jednak mam ograniczony dostęp, więc po sieci będzie ciężko się zgadać. :<
@Volkh szczerze to wolę SE4 od SE5. W 4 są turowe bitwy taktyczne a w 5 RTS :( @GeraltRedhammer ja też:) A graliście kiedyś w Jupiter Incident? Chyba najbardziej klimatyczny następca Homeworlda. I ma świetny scenariusz, prawdziwa spaceopera.
@thaom: jak najedziesz na komentarz, to w jego prawym dolnym rogu wyświetli Ci się link "odpowiedz".
Polecam go używać dla zachowania porządku dyskusji. ;)
When they finally got off the ground, they were searching for the heads of the drowning victims, but couldn’t tell the difference between them and the balloons that covered the surface of the water.
Coś mi tu nie gra. Skoro na wodzie było tyle balonów, to dlaczego ludzie wyrzuceni za burtę się ich zwyczajnie nie złapali?
Bardzo dziwne doświadczenie. Ciekawe, o ile szybciej zacznie mnie boleć głowa przez takie czytanie ;P
Dodane do zakładek!
@akerro: ale chyba właśnie takie szybko zmieniające się obrazy działają na podświadomość, więc nie musisz do końca rozumieć (?) tego co czytasz, żeby to zrozumieć? :D
BTW: działa wam czytanie części (zaznaczonego) tekstu?