Tak głupie, że aż głupie.
http://c3201142.cdn03.imgwykop.pl/comment_F4LxzdjaC8kwjCy9gu67aJKpe4WB363H.jpg
Czy Demokracja Bezpośrednia jednak nie startuje? Wywiesili u mnie listę partię, oraz kandydatów i DB brak :-(
Po exit polls z Holandii: PVV Wildersa zajęła czwarte miejsce w wyborach (za centroprawicą - Chrześcijańskimi Demokratami, centrum - Demokraci 66 i liberałami) z wynikiem 12,2%. Nie jest bardzo źle, ale to spadek z niecałych 17% w poprzednich wyborach do PE i wynik niższy od tego z sondaży. Zobaczymy, czy w innych krajach wynik eurosceptyków też okaże się gorszy od przewidywanego.
Czy Demokracja Bezpośrednia jednak nie startuje? Wywiesili u mnie listę partię, oraz kandydatów i DB brak :-(
@GeraltRedhammer: nie zarejestrowali się w połowie okręgów więc nie mogli zarejestrować się w okręgach, w których nie zdobyli wymaganej liczby głosów poparcia.
Czemu służy 5% próg wyborczy przy wyborach europejskich? Przy parlamentarnych jest to dość oczywiste, jest to nauczka po doświadczeniach partii kanapowych i niemożność stworzenia koalicji jak w sejmie jest kilkanaście partyjek. Tego problemu nie ma zaś w wyborach europejskich, wszak tam liczą się frakcje, nie partie. Czemu więc zachowujemy tę barierę?
jak noe uratował przed potopem zwierzęta żyjące na dnie rowu mariańskiego?
Pokaż ukrytą treśćszach - mat katolicy :^)Interesuję się jednym telefonem i orientuje się w jego cenach. Pomijając "znajomość" użytkowników piszących
na telefonie zainstalowanych jest wiele przydatnych aplikacji i fajnych gier
to ciekawi mnie rozbieżność cenowa. Otóż konfrontuje ceny w sklepach internetowych z używkami na tabl.. tfu olx.pl. No i pojawia się moje pytanie. Czemu ktoś próbuje sprzedać używany telefon po 400, 450, 500 (sic!) zł, kiedy nowy można kupić za 470? Gdzie sens, gdzie logika?
Pokaż ukrytą treść inb4 nie wołajcie sensa -_-Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego wyrastała na czarnego konia tych wyborów. Po latach politycznego niebytu wydawało się, że korwiniści mają nareszcie szansę na przekroczenie upragnionego progu 5 procent. Wszystkie te nadzieje prysły jednak we wtorkowy wieczór podczas wywiadu w jednej ze śląskich telewizji.
Na oczach tysięcy widzów w wyniku błędu technicznego Korwin-Mikke zmasakrował wtedy… sam siebie. Jak dowiaduje się ASZdziennik, łączący się ze studiem z Warszawy polityk w słuchawce, w której miał słyszeć pytania prowadzącego, usłyszał przez przypadek fragmenty swoich wypowiedzi.
Do uszu Korwina dotarły wtedy zdania między innymi o "oddawaniu polityków pod sąd", "bandach oszołomów pchających się do koryta" oraz o "agentach od lat rządzących Polską".
Początkowo lider Nowej Prawicy usiłował kontrować swoje własne słowa, biorąc je za zaczepki dziennikarza, ale wreszcie się poddał.
– Na tym idiotycznym poziomie to my nie będziemy rozmawiać – skwitował Korwin-Mikke i demonstracyjnie opuścił studio.
Właśnie lecą fakty. Lubić nie lubić nie mnie oceniać. Nagle słyszę że jakiś "ekspert" wypowiada się o holografii. Słyszę "Hologramiczny". Spoglądam w ekran a tu... ukochany przez wykopków redaktor spidersweba.
Nigdy nie miałem zamiaru głosować na Korwina. Uważam, że za bardzo odlatuje w swoich poglądach, chociaż ciężko się z nim nie zgodzić. Jest taki sam od 20 lat. Natomiast strasznie bawi mnie ostatnia nagonka na niego, jakby politycy dopiero teraz go zauważyli. Pomimo, że moje poglądy są najbardziej zbieżne z demokracją bezpośrednią to moja mroczna strona kusi mnie aby na złość świniom przy korycie zagłosować na Korwina.
W sumie logika też mi podpowiada, że korwiniści w Europarlamencie to bardzo dobry ruch, bo będą przeciwko kolejnym ograniczającym dyrektywom i Tippa. Myślę, że Korwin może wygrać na takiej samej zasadzie co palikociarze, czyli zagłosują na niego nie Ci którzy się z nim zgadzają, tylko Ci którzy będą chcieli dokopać starym układom.