Widziałam gdzieś to zdjęcie z podpisem twierdzącym, że to koty syberyjskie. Ale w sumie te rasy są do siebie mocno podobne, norweskie są większe od syberyjskich i mają dłuższe pyszczki, syberyjskie bardzo przypominają nasze dachowce, tyle że z dłuższą sierścią.
Miałam podobną kotełkę, też szylkretową. Imka miała na imię. Niestety już jest w kociej krainie wiecznych łowów.
http://oi59.tinypic.com/javrqc.jpg
http://oi61.tinypic.com/209on6o.jpg
Oglądam te walki w Lidlu, i tak mi przechodzi przez myśl, że u mnie czegoś takiego nie ma. Na początku grudnia otwierali drugiego lidla, było sporo osób, ale nawet na otwarciu dało się kupić wszystko, co się wcześniej w gazetce wypatrzyło. Nawet tych promocyjnych towarów na następne dni pozostawało.
A i wcześniej inne towary, o które ludzie gdzie indziej się bili, jak buty sportowe, czy markowe wyroby skórzane, można było normalnie kupić, praktycznie bezproblemowo.
Tylko pokrowca na samochód nie udało mi się nabyc, bo nie było już odpowiedniego rozmiaru :( Ale parę tygodni później kupiłam półpokrowiec i też działa.