WTF, comic sans widzę... Google robilo Comic Sans for Everyone w kwietniu 1-go. 3 lata temu :__;
[edit] No tak, API g-fonts nie daje rady, w cssie nie zrobiłem fall backu a że font jest "cursiva" to w przypadku substytucji przez system pierwszą cursivą na windach jest Comic Sans :D
I left some weed at my girlfriend’s house and her Muslim father found it. I thought he would get mad or something but he was so cool he even got her stoned.
(…) człowiek jest zły z natury. Gdyby tak nie było, gdybyśmy byli z gruntu uczciwi, tobyśmy się w każdym sporze starali tylko o to, aby dojść do prawdy, nie bacząc na to, czy zgadza się ona z naszym pierwotnie wygłoszonym zdaniem, czy też ze zdaniem przeciwnika; byłoby rzeczą obojętną albo przynajmniej całkiem drugorzędną. Ale tak jak się rzeczy mają, jest to sprawa główna, wrodzona zaś próżność, tak szczególnie drażliwa na punkcie zdolności umysłowych, nie chce dopuścić do tego, aby nasze pierwotne twierdzenie okazało się fałszywe, a twierdzenie przeciwnika słuszne. Wydawałoby się wobec tego, że każdy powinien by po prostu starać się nie wysuwać innych twierdzeń jak tylko słuszne i w tym celu najpierw myśleć, a potem dopiero mówić. U większości ludzi jednak do wrodzonej próżności dołącza się jeszcze gadatliwość i wrodzona nieuczciwość. Ludzie gadają, zanim pomyślą; jeżeli zaś potem widzą, że twierdzenie ich było błędne i że nie mają racji, to pragną jednak, aby się chociaż wydawało, jak gdyby było na odwrót. Dążenie do prawdy, które bywa chyba na ogół jedynym bodźcem podczas wysuwania pozornie słusznego twierdzenia, zostaje teraz całkowicie usunięte przez próżność; co słuszne, ma się wydawać niesłusznym i odwrotnie.
~ Arthur Schopenhauer
Rozkminka:
Jakiś czas temu nasza firma zrobiła badanie dotyczące bibliotek (akademickich). Była w nim min. ankieta dotycząca różnych rzeczy i był podpunkt dotyczący przyszłości. Sporo respondentów napisała coś w stylu:
Obawiamy się, że biblioteki akademickie to coraz częściej miejsce spotkań traktowane jak kawiarnie, ewentualnie miejsca gdzie można użyć komputera. Jak temu zapobiec!!!???!!!
Ja problemu nie widzę. Ot, naturalna ewolucja. Dzisiaj nikt nie płacze, że kowale już nie świadczą usług stomatologicznych tak i nikt nie będzie płakać za bibliotekami.
W końcu gdyby bibliotekarki i bibliotekarze dobrze wykonywali swoją pracę to byłoby ok. W idealnym świecie taka osoba na wydziałowej powinna wiedzieć co w trawie piszczy a zwykle jedyne co wiedzą, to to, jakie książki są na liście podanej przez pana psora. I czego akurat nie ma na stanie. Ale już uzyskanie odpowiedzi na pytanie w stylu:
- Psze pani bo mamy napisać pracę z Quine'a i Rorty'ego, ale chciałbym jakieś książki dotyczące samych podstaw, prawdziwego źródła pragmatyzmu poznawczego...
- Proszę ciszej to biblioteka a nie targ. I co to ja, algorytm rekomendacyjny z Amazona? Tam w rogu jest komputer z katalogiem se pan poszuka...
A ja jestem zdania, że nie szata zdobi człowieka, a człowiek szatę. Tego typu ubranie jest albo strasznie niewygodne, albo strasznie drogie (dwa przeciwne bieguny). Pełen garnitur ostatni raz założyłem na maturze (i to jednego dnia, jak było chłodniej i padało), przez całe studia garniak nie był mi do niczego potrzebny. Ciągle powtarzam, że garnitur założę jeszcze 2 razy w życiu: na własny ślub i własny pogrzeb.
~ #januszemody
JA GARNITURU NIE NOSZE BO TO BEZ SĘSU WIĘC TO BEZ SĘSU. PO CO MI GARNITUR PRZY SMAŻENIU BURGERÓW W MAKSRACZU.
To óczucie kiedy wracasz na bazę po ciężkim dniu, licząc na soczystego gibona a na miejscu okazuje się, że ze wszystkich niezbędnych do zapalenia elementów masz tylko chęć...
[edit] oraz zapalniczkę i jedną jedyną, lekko naderwaną bibułkę.
Trochę podłubałem przy stylu g/BlackMetal, jeszcze sporo do zrobienia, ale już jakoś mroczniej to wygląda. Zastanawiam się nad dodaniem jakiś separatorów pomiędzy treściami, cos fikusnego takiego.
Nie wiem co z przyciskami. Moze czerwień? I czerwony na linki usera, grupy i komentarzy?